W 2022 roku rząd Zjednoczonej Prawicy zaostrzył przepisy. Zlikwidowane zostały np. kursy reedukacyjne, które pozwalały kierowcy zmniejszyć liczbę punktów karnych na swoim koncie. Zmianom uległ również sam taryfikator punktów karnych, za przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h można dostać 15 punktów karnych i 2500 złotych mandatu.
Kierowcom zmiany te nie przypadły do gustu i podczas kwietniowego posiedzenia Sejmu, rząd wprowadził po cichu poprawkę, która łagodzi i znosi część wprowadzonych wcześniej przepisów. Od 17 września powrócą kursy reedukacyjne raz na pół roku, które zredukują 6 punktów karnych (ale tylko dla kierowców, którzy posiadają prawo jazdy od co najmniej roku), dodatkowo informacje o punktach karnych znikną nie po dwóch, a już po roku. Co więcej, po konfiskacie prawo jazdy będzie automatycznie zwracane i nie trzeba składać żadnych dodatkowych wniosków. Jest to powrót do przepisów sprzed 2022 roku - przypomina "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Unia Europejska zaostrza przepisy dla seniorów
Jak informuje dziennik, Unia Europejska planuje wprowadzić przepisy, które mogą w Polsce obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku. Najważniejszą zmianą jest zaostrzenie przepisów dla kierowców powyżej 65 roku.
Zgodnie z nową ustawą seniorzy będą musieli przejść dodatkowe badania psychologiczne w celu przedłużenia ważności swojego prawa jazdy. Ma to na celu sprawdzenie odruchów oraz koncentracji za kierownicą, co ma poprawić bezpieczeństwo na drodze. Jeżeli kierowca powyżej 65 roku życia nie zda takiego testu, nie będzie mógł przedłużyć ważności prawa jazdy.
Surowe kary nie tylko na drogach. Jest podpis Dudy
Nowe przepisy to część strategii wdrażanej przez Komisję Europejską - "wizja zero", która ma zmniejszyć liczbę wypadków drogowych oraz ich ofiar - czytamy w "Fakcie". Kolejną zmianą, o której myśli UE, tym razem dla kierowców 70+, mają być dodatkowe kursy odświeżające.
Resort infrastruktury w odpowiedzi dla dziennika nie potrafił wskazać, od kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać w Polsce. Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury przekazał, że trwa rewizja unijnej dyrektywy w sprawie praw jazdy i nie jest jeszcze znany ostateczny kształt rozwiązań, które zostaną ujęte w przepisach Unii Europejskiej. Na tym etapie jest za wcześnie na odniesienie się do zapowiadanych propozycji.
Jak pisaliśmy na początku stycznia 2023 roku, UE chce również ujednolicić przepisy na terenie całej wspólnoty - np. utrata prawa jazdy w Polsce, będzie oznaczała zakaz prowadzenia pojazdów w całej Unii. Co więcej, w planach jest wprowadzenie jednego limity dopuszczalnego stężenia alkoholu w organizmie kierowcy, choć to ze względu na rozbieżności jest skomplikowane.
Kolejną zmianą, jaką może wprowadzić Komisja Europejska, jest zmiana limitu dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu w przypadku kat. B. Póki co jest to 3,5 t. w większości krajów wspólnoty jednak UE chce rozszerzyć ten zakres do 4,25 t.