Nowe przepisy z tzw. ustawy deweloperskiej zaczną obowiązywać od 1 lipca i obejmą wszystkie umowy, których przedmiotem jest lokal mieszkalny - od rozpoczęcia inwestycji aż do przeniesienia własności.
Co się zmieni? Jak wyjaśnia adwokat Łukasz Dubicki, dotychczasowe przepisy chroniły wpłaty klientów w pełnym zakresie przewidzianym ustawą jedynie na etapie zawierania z deweloperem umów deweloperskich. - Po zakończeniu budowy klienci zawierali umowy często w zwykłej formie pisemnej, bez ochrony wpłat generowanej przez rachunki powiernicze czy też bez wpisu roszczenia do księgi wieczystej. W razie problemów dewelopera ryzykowali pieniędzmi wypłaconymi do dewelopera na poczet całej ceny lub tytułem zadatku bądź zaliczki – tłumaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Umowa rezerwacyjna. Zmiany w prawie
To jednak nie koniec zmian. Jak podaje "Rz", w końcu ustawowej regulacji doczekała się umowa rezerwacyjna.
W sensie prawnym umowy takie miały różne mniej lub bardziej fortunne konstrukcje, co często prowadziło do praktycznych komplikacji na tle rozliczeń z klientami. Teraz kluczowe kwestie dotyczące tych umów, tj. treść zobowiązania dewelopera w stosunku do klienta, możliwość wprowadzenia opłaty rezerwacyjnej, jej wysokość, zasady zwrotu klientowi czy okres, na jaki umowa może być zawarta taka umowa, wynikają wprost z przepisów prawa - czytamy.
Dziennik dodaje, że deweloper będzie też zobowiązany do zwrotu opłaty rezerwacyjnej w podwójnej wysokości, jeżeli nie wywiąże się z postanowień takiej umowy.