Po tym, jak w ciągu zaledwie kilkunastu dni dwóch kierowców zatrudnionych przez firmę Arriva spowodowało wypadek na ulicach Warszawy, miasto zdecydowało o zawieszeniu do odwołania umów przewozowych podpisanych z tym przewoźnikiem. Przypomnijmy, że w wypadku autobusu, który wypadł z mostu Grota-Roweckiego, zginęła jedna pasażerka, kierowca był pod wpływem narkotyków. Wtorkowy wypadek na Bielanach na szczęście nie pociągnął za sobą ofiar śmiertelnych. Autobus miejski wjechał w cztery zaparkowane na ulicy samochody.
Kierowcę poddano testowi na obecność narkotyków. We wtorek stołeczna policja informowała, że wykazał metaamfetaminę w pobranej próbce.
Na ulice Warszawy nie wyjechały dziś 142 autobusy firmy Arriva. Miasto oczekuje przebadania wszystkich kierowców i pełnego wyjaśnienia sprawy. Jak poinformował ZTM, w zamian na trasy wyjeżdżają pojazdy innych przewoźników.
Arriva przesłała serwisowi TransportPubliczny.pl oświadczenie, w którym napisała, że szanuje decyzję władz miasta dotyczącą zawieszenia realizacji usług.
"Działając w poczuciu najwyższej odpowiedzialności za zdrowie i życie pasażerów, rozpoczęliśmy badania wszystkich kierowców zatrudnionych przez Arriva, pomimo istniejącej luki prawnej oraz nieuregulowanych kwestii kontroli kierowców przez przewoźników pod kątem stosowania środków odurzających. Nasi pracownicy będą dodatkowo przeszkoleni przez specjalistów w zakresie rozpoznawania oznak wpływu narkotyków. Potwierdzimy bezpieczeństwo realizowanych przez nas przewozów" – czytamy w piśmie.
Przewoźnik zapewnił, że pozostaje do pełnej dyspozycji służb i podmiotów kontrolujących. Wyraził też chęć współpracy ze wszystkimi podmiotami, którym zależy na poprawie bezpieczeństwa transportu.
"Chcemy (…) wypracować odpowiednie mechanizmy, które pozwolą rozwiązać systemowo problem oraz zagwarantować bezpieczeństwo pasażerom. Wystąpiliśmy do Ministerstwa z pismem wskazującym konieczność zmian prawnych w zakresie mechanizmów kontrolnych pracowników w transporcie publicznym" – informuje przewoźnik.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl