Renty specjalne to świadczenia przyznawane osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, a nie kwalifikują się do standardowej emerytury lub renty z ZUS. Jak wynika z najnowszych danych ujawnionych przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, premier Donald Tusk w 2024 r. przyznał jedynie 32 takie świadczenia, podczas gdy Mateusz Morawiecki w 2023 r. zdecydował o wypłacie niemal 5 tys. rent - podaje "Fakt".
Najwięcej decyzji wydał w ostatnim roku urzędowania, tym samym, w którym odbyły się wybory parlamentarne. W poprzednich latach liczby wyglądały inaczej. Jak informuje "Fakt", w 2020 r. Mateusz Morawiecki przyznał 19 rent specjalnych, w 2021 r. - 150, a w 2022 r. - 175.
W ostatnim roku rządów Zjednoczonej Prawicy 4803 świadczenia zaoferowano członkom Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość RP, którym zagwarantowano dożywotnie 1500 zł brutto miesięcznie. "Najwyższe wsparcie, jakie przyznano za rządów Morawieckiego, wyniosło 6000 zł miesięcznie" - podał dziennik.
Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przyznaniu rent dla wszystkich żyjących kombatantów. Prawie wszyscy z tych zasłużonych ludzi, to dziś osoby mające ponad 90 lat. To akt hołdu dla ich zaangażowania w walkę o wolność ojczyzny - powiedzieli "Faktowi" współpracownicy byłego szefa rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
32 renty specjalne za rządów Tuska
Donald Tusk przyznał renty specjalne m.in. wdowom i dzieciom górników, którzy zginęli w katastrofach górniczych, byłym opozycjonistom, a także osobom zasłużonym dla sportu, kultury czy działalności społecznej.
Wśród beneficjentów znalazła się m.in. Agata Wróbel - była sztangistka, której przyznano jedno z najwyższych świadczeń - 5000 zł miesięcznie.
Rząd argumentuje, że renty specjalne powinny być przyznawane w wyjątkowych sytuacjach i uzasadnionych przypadkach.