Mateusz Morawiecki za poleceniem kardynała Henryka Gulbinowicza odkupił od cywilno-wojskowej parafii św. Elżbiety działkę pod Wrocławiem. Zapłacił za nią 700 tys. zł. Według "Gazety Wyborczej" ówczesna jej wartość wynosiła 4 mln zł.
Krótko przed transakcją władze Wrocławia rozpoczęły prace nad uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Radni zdecydowali, że na dzisiejszej działce Morawieckich będzie prowadzona działalność gospodarcza oraz przebiegnie droga szybkiego ruchu. Wartość nieruchomości dziś ma sięgać 70 mln zł.
Ks. płk Sławomir Żarski, który sprzedał kościelne grunty, w marcu 2018 roku awansował na generała – wskazuje "Gazeta Wyborcza". Jednym z decydujących o nadaniu stopnia był premier Morawiecki. Na ten awans zwrócił uwagę na Twitterze gen. Jarosław Stróżyk, były attache wojskowy RP przy ambasadzie USA i były zastępca szefa Zarządu Wywiadu Międzynarodowego Sztabu Wojskowego NATO. Za rządów PiS przeszedł na emeryturę.
"W tej całej historii generalskiej najciekawsze jest to, że ks. płk Żarski od 8 lat (2010) był już w cywilu i nagle w 2018 dostaje awans generalski. Takie specjalne promocje w stanie spoczynku były dotychczas zarezerwowane wyłącznie dla bohaterów wojennych i powstańców" – zaznaczył we wtorek na Twitterze emerytowany generał.
Informacji o cennej działce próżno szukać w oświadczeniu majątkowym Mateusza Morawieckiego. Obecny premier przepisał działkę na żonę i dlatego nie wspomina o niej w zeznaniu. W poniedziałek małżonka premiera zapowiedziała, że jeśli miasto będzie chciało prowadzić tam drogę, sprzeda nieruchomość po cenie zakupu z uwzględnieniem inflacji. Zapowiedziała też pozew przeciwko "Gazecie Wyborczej".
Jak wskazuje "Wyborcza", planowana droga zajmie jednak ok 2 ha 15 ha należących do Morawieckich. Cała reszta to tereny gotowe pod budowę obiektów produkcyjnych, hoteli, biurowców czy budynków do 30 m wysokości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl