Centralny Port Komunikacyjny ma poprawić los nie tylko pasażerów linii lotniczych. Na realizacji inwestycji skorzystają też ci, którzy samolotem latać nie nie chcą. Drugie życie otrzyma polska kolej, która od trzech dekad, poza modernizacjami, nie doczekała się inwestycji w nową sieć połączeń. Budowa CPK to zmieni.
Zapchamy się już za trzy lata
Pełnomocnik rządu ds. budowy CPK Mikołaj Wild przyznaje, że decyzja o budowie CPK jest spóźniona o przynajmniej pół dekady. Tym bardziej, że koncepcje stworzenia między Warszawą i Łodzią centralnego portu - spinającego transport drogowy, kolejowy i lotniczy - powstawały od lat.
- Lotnisko Chopina nieuchronnie zbliża się do kresu swojej przepustowości, a możliwości jego rozwoju są bardzo ograniczone. Dlatego konieczna jest budowa nowej infrastruktury lotniskowej w centralnej Polsce. Zatłoczenie lotnisk lub brak możliwości zaspokojenia całego popytu na rejsy wpłynęłoby negatywnie na tempo rozwoju gospodarczego Polski i zmniejszyłoby jej znaczenie na mapie Europy - wyjaśnia Mikołaj Wild.
I podkreśla, że Centralny Port Komunikacyjny nie ogranicza się tylko do samego portu lotniczego. Skala tej inwestycji jest zdecydowanie większa. W ramach CPK powstaną również drogi i autostrady, linie kolejowe,obszar logistyczny cargo oraz rozległa infrastruktura przemysłowa i hotelarska dla pasażerów. Według rządowej Koncepcji CPK, planowane inwestycje związane z realizacją pierwszego etapu Centralnego Portu Komunikacyjnego mają być warte nawet 35 mld zł.
Pierwsza rozbudowa od lat 80.
Bez szybkiego dojazdu na lotnisko, koncepcja CPK po prostu nie ma sensu.
W Polsce istnieje w tej chwili około 19 tysięcy kilometrów torów. I warto podkreślić, że kolejne rządy - od początku lat 90. - powoli kolej zwijały. I nie chodzi tylko o likwidację linii kolejowych, których zniknęło blisko 5 tys. km Problemem był na przykład rozkład jazdy, który nijak się miał do potrzeb pasażerów. Od lat 80., kiedy powstała Linia Hutnicza Szerokotorowa, a wcześniej Centralna Magistrala Kolejowa, nie budowano w Polsce na dużą skalę szlaków kolejowych.
Stąd też nowe inwestycje są potrzebne.
Według założeń inwestora, realizacja inwestycji w ramach Programu Kolejowego CPK zapewni dojazd do tego lotniska ze 120 miast zamieszkałych łącznie przez 13 mln Polaków. Według projektu sieć nowych torów prowadząca do portu będzie mieć razem 1600 km.
- Z ponad 100 polskich miast będziemy mogli bezpośrednio dojechać do Portu Lotniczego Solidarność i Warszawy w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny. Zadania realizowane w ramach Programu Kolejowego CPK pozwolą nam działać na rzecz zrównoważenia transportu w Polsce. Dzisiaj charakteryzuje się on niedostatecznym rozwojem kolei i opiera w nadmierny sposób na infrastrukturze drogowej - mówi Piotr Malepszak, p.o. prezesa spółki CPK.
30 km do najbliższej stacji
Plany CPK są ambitne, ale również realne. Pierwsza koncepcja zakłada, że w zasadzie wszyscy mieszkańcy Polski będą w zasięgu stacji kolejowej w odległości nie większej niż 30 km od miejsca zamieszkania. I z tej stacji kolejowej będą w stanie dotrzeć do Centralnego Portu Komunikacyjnego - oczywiście nie tylko. CPK może być punktem podczas naszej podróży pociągiem.
Ta ostatnia kategoria to Koleje Dużych Prędkości, których ma powstać w Polsce w sumie aż 670 kilometrów.
A wszystko po to, by na lotnisko dotrzeć w jak najkrótszym czasie. Przykład?
Dojazd z Warszawy do Centralnego Portu Komunikacyjnego zajmie zaledwie 15 minut. W tym czasie pociąg pokona ok. 40 kilometrów. Dla porównania podróż do niewielkiego lotniska w Modlinie, na północny wschód od Warszawy zajmuje dziś godzinę.
Do CPK będzie blisko także z innych polskich miast. Dojazd z Krakowa i Katowic zajmie niewiele ponad godzinę.
Podróż z Wrocławia, Poznania i Białegostoku potrwa około 1 godziny 40 minut.
Mieszkańcy Rzeszowa i odległego Tarnowa będą spędzać w pociągi niewiele ponad 2 godziny, co oznacza skokowe skrócenie czasów przejazdu.
10 kolejowych szprych
Kolej czeka w najbliższych latach renesans, bo w porównaniu do transportu samochodowego nie generuje gazów cieplarnianych i nie wykorzystuje paliw stałych. Jest zatem zdecydowanie bardziej ekologiczna.
Tory do CPK mają prowadzić z dziesięciu kierunków Polski. Z kolei każda z 10 ze "szprych" składać się będzie z nowych odcinków sieci oraz z wyremontowanych lub zmodernizowanych fragmentów istniejącej infrastruktury.
- Na potrzeby budowy tego kolejowego systemu doszło do podziału zadań inwestycyjnych między spółki CPK i PKP PLK - tłumaczy Piotr Malepszak. Jak dodaje, w ramach tzw. etapu zero, który powinien być gotowy przed uzyskaniem przez Port Solidarność zdolności operacyjnej, wybudowane zostanie 140 km nowych linii. Głównie na trasie Warszawa - CPK - Łódź.
I tak na przykład szprycha nr 1 to linia będąca przedłużeniem istniejącej już Centralnej Magistrali Kolejowej. Następnie będzie prowadzić od Centralnego Portu Komunikacyjnego w kierunku Kujaw i Pomorza. 308-kilometrowa trasa pobiegnie właśnie z CPK do Włocławka, gdzie rozdzieli się na dwie: przez Grudziądz do Trójmiasta, a przez Toruń, Bydgoszcz i Nakło nad Notecią i Szczecinek do Koszalina. Co ważne, tylko ta jedna odnoga kolejowa zapewni nowoczesny transport kolejowy dla ponad 3,5 mln ludzi.
- Płock i Grudziądz, dziś wykluczone transportowo, przestaną być białymi plamami na kolejowej mapie Polski. Bardzo istotnie usprawni się skomunikowanie z centrum Polski Torunia i Bydgoszczy. Szprycha do Kołobrzegu i Koszalina skokowo poprawi dostępność najbardziej wykluczonego obszaru Polski, czyli Pomorza Środkowego- wylicza Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK.
Inny przykład?
Kolejowa szprycha nr 9, na której pociągi będą jeździć z prędkością 250 kilometrów na godzinę - przez Warszawę, CPK i Łódź Fabryczną na zachód Polski. Trasa w kształcie litery „Y” rozgałęzi się w Sieradzu. Jedna odnoga pojedzie przez Wieruszów aż do Wrocławia i w kierunku granicy z Czechami w Lubawce. Kolejna ruszy w stronę Poznania - i do Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego. Będzie to też okno na stolicę Niemiec, czyli Berlin.
Trzecia droga, czyli rozgałęzienie trasy na Zieloną Górę modernizowaną i elektryfikowaną linią nr 14 stworzy bezpośrednie połączenie z CPK i Warszawą dla Głogowa iLeszna.
- Rozpoczęliśmy proces wstępnego trasowania nowych linii kolejowych. W ramach Regionalnych Konsultacji Strategicznych w 12 województwach przedstawiliśmy pierwsze efekty naszych prac, wsłuchując się w opinie urzędów wojewódzkich, marszałkowskich i władz miast. Przed nami etap zbierania szczegółowych uwag i propozycji, ale już dziś mogę powiedzieć, że RKS są dla nas bardzo inspirujące - mówi Maciej Kaczorek, dyrektor Biura Planowania Kolei w CPK.
- Konsultacje maja kluczowe dla planowania "szprych". Poprzez konsultacje pokazujemy, w jaki sposób plany budowy linii kolejowych w danym województwie wpisują się w szerszy, ogólnopolski program zwiększania dostępności transportowej polskich miast - dodaje.
Kolej przewozi coraz więcej
W sierpniu spółka Centralny Port Komunikacyjny ogłosiła pierwszy przetarg kolejowy, oferty są już otwarte, a umowa zostanie podpisana jesienią. Szacowana wartość zamówienia to ponad 26 mln zł.
Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że rynek kolejowy w Polsce w ostatnich latach odbił się po latach spadków i zaczął powoli rosnąć.
Rok 2018 zakończono wzrostem liczby przewiezionych podróżnych o ponad 2 proc.Z kolei masa przewiezionych towarów wzrosła o ponad 4,3 proc.W efekcie kolej w Polsce przewiozła ponad 310 mln pasażerów i 250 mln ton towarów w ubiegłym roku.
Budowa nowych torów mogłaby znacząco poprawić te wyniki, ponieważ rola kolei w naszym kraju jest niewystarczająca. Dla porównania: ponad 30 lat temu kolej w Polsce przewoziła prawie miliard pasażerów rocznie. Późniejszy radykalny spadek i degradacja infrastruktury stały w sprzeczności z trendami w krajach zachodnich, w których rola kolei rosła. Np. w Wielkiej Brytanii w ciągu kilkunastu lat udało się wywindować liczbę pasażerów z 700 mln dl 1 mld 700 mln rocznie.
Pod względem infrastruktury kolejowej Polska ma jeszcze wiele do nadrobienia, a program budowy nowych linii w ramach inwestycji CPK może to umożliwić