Nie doszło do paraliżu serwerów. System wniosków online o e-dowody wytrzymał falę zgłoszeń od Polaków. - Spodziewaliśmy się takiego zainteresowania i byliśmy na nie przygotowani. System działa, złożenie wniosku zarówno przez internet, jak i w urzędzie zajmuje kilka minut – powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Czytaj również: Pięć i pół minuty. Tyle zajęło złożenie wniosku o e-dowód
- Tylko przez osiem pierwszych godzin działania systemu otrzymaliśmy niemal czterokrotnie więcej wniosków online niż każdego innego dnia. Wszyscy, którzy czekają na nowy dowód odbiorą go w ciągu najbliższych kilkunastu dni - dodał minister cyfryzacji.
"Operacja e-dowód", tak Ministerstwo Cyfryzacji określa wprowadzenie dowodów osobistych z warstwą elektroniczną. Północ z 3 na 4 marca nazwano "godziną zero". I, mimo obaw, wszystko poszło, jak trzeba.
Nieco ponad dwa tygodnie wcześniej swój debiut miał system "Twój e-PIT", wtedy nie było tak kolorowo. System zawiesił się przez zbyt dużą liczbę odwiedzin na porfilach podatników.
Sprawdź również: E-dowód a dowód w komórce. Czym się różnią?
A w przypadku e-dowodów? Według danych Centralnego Ośrodka Informatyki do godz. 13 wniosek o nowy dowód złożyło 10.910 osób (9.253 wnioski w urzędach, 1.657 wniosków – online). Niezależnie od sposobu złożenia wniosku, te trafiają do jednego systemu.
Jak podkreśla Ministerstwo Cyfryzacji, nad tym, aby w poniedziałek od północy wszyscy zainteresowani mogli skutecznie składać wniosek o nowy dowód osobisty, a później, by wszystko zadziałało także w urzędach, przez cały weekend pracowało kilkadziesiąt osób.
Same prace nad wdrożeniem nowego systemu zaczęły się dużo wcześniej.
- Przeprowadziliśmy testy wydajnościowe, przeszkoliliśmy niemal 5,5 tysiąca urzędników. Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w tę operację. To jeden z najbardziej skomplikowanych projektów, jakie kiedykolwiek wdrażała nie tylko polska administracja, ale i biznes - powiedział minister Marek Zagórski.
- Udało się. W ciągu 10 miesięcy zrobiliśmy to, co innym nie udawało się przez 10 lat. E-dowód jest tylko jednym z komponentów ekosystemu cyfrowej tożsamości. Oprócz niego mamy - dedykowany do usług online - Profil Zaufany, aplikację mObywatel, czy "węzeł krajowy", który łączy usługowe portale administracji - dodał szef resortu cyfryzacji.
- Wkrótce będziemy mieli także środki identyfikacji elektronicznej, oferowane przez sektor komercyjny. Wszystkie komponenty tego ekosystemu uzupełniają się. E-dowód jest domknięciem tego systemu - podsumował Marek Zagórski.
E-dowód. Co to i jak go dostać?
Po pierwsze, nie ma obowiązku posiadania dowodów z warstwą elektroniczną. Przynajmniej na razie - cały proces wymiany Polakom dowodów na te elektroniczne potrwa dekadę.
Wszyscy, których dokumenty są nadal ważne, nie muszą wnioskować o nowe, ale mogą. Co najważniejsze, wymiana jest bezpłatna.
Wraz z e-dowodem pojawiły się e-usługi bezpośrednio z nim związane. Jak informuje resort, zmienił się nieco sam wniosek o wydanie dowodu osobistego. By go złożyć trzeba mieć Profil Zaufany oraz zdjęcie spełniające odpowiednie wymogi. Jeśli zdjęcie nie będzie ich spełniać, urzędnik odmówi wydania e-dowodu.
Czytaj także: E-dowody w bankach? Prezes PKO BP odpowiada
Niezbędnik dla chętnego na nowy dowód osobisty lub dla tych, którzy muszą go wymienić (poprzedni stracił ważność, zgubił się lub został skradziony), jest zamieszczony na rządowej stronie: obywatel.gov.pl.
Każdy wniosek złożony 4 marca i później będzie dotyczył już e-dowodu.
Warstwa elektroniczna e-dowodu to wbudowany, bezstykowy chip. Dzięki niej właściciel e-dowodu będzie mógł komunikować się elektronicznie z administracją publiczną. E-dowód będzie umożliwiał zalogowanie się do m.in. ePUAP, elektroniczne podpisywanie dokumentów oraz korzystanie z automatycznych bramek granicznych na lotniskach.
Pełnię jego funkcjonalności obywatele odczują dopiero z czasem, gdy urzędy, szpitale, przychodnie czy choćby prywatne firmy dostosują swoje systemy do tego rodzaju dokumentu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl