Sejm będzie głosował nad nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego dotyczącą przede wszystkim komorniczej e-licytacji nieruchomości w piątek - donosi "Gazeta Wyborcza". Ma być to kolejny krok do informatyzacji postępowań sądowych.
Od marca ubiegłego roku działa specjalny e-licytacje.komornik.pl, na którym można brać udział w licytacjach ruchomości zajętych przez komornika. Sprzedawane w ten sposób są meble, samochody, sprzęty.
Resort sprawiedliwości chce pójść jeszcze dalej. W ten sposób zlicytować będzie można również działki, mieszkania czy domy.
Rozszerzenie e-licytacji o nieruchomości ma zwiększyć ściągalność pieniędzy z komorniczych licytacji i obniżyć jej koszty.
- Zapewni też wyższy poziom bezpieczeństwa dla uczestników postępowania i pozwoli rozprawić się ze wszystkim patologiami licytacji komorniczych - przekonuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Jak informuje dziennik, jeszcze w 2019 roku z egzekucji z ruchomości i nieruchomości uzyskano 873,4 mln zł. Z samych nieruchomości: 839,4 mln zł. Rok później sprzedaż majątku ruchomego dała 35,3 mln zł, a nieruchomości już tylko 770 mln. W 2020 roku zlicytowano o ponad 2 tys. mniej domów, mieszkań czy gruntów.