W piątek doszło do globalnej awarii systemu operacyjnego Microsoft Windows na skutek błędu w aktualizacji oprogramowania firmy antywirusowej CrowdStrike. Doszło do globalnego paraliżu. Wizz Air zwróci pieniądze klientom, których lot odwołano z tego powodu.
"Zgodnie z naszą polityką, mimo że przyczyna zakłócenia była od nas niezależna, pasażerowie, których lot został odwołany, automatycznie w ciągu 24 godzin od zaplanowanego odlotu otrzymają 120 proc. zwrot w postaci środków WIZZ" - poinformował przewoźnik w komunikacie.
W komunikacie przekazano też, że usługi rezerwacji biletów i odprawy online są już dostępne. Środki WIZZ, dostępne na koncie klienta na stronie Wizz Air, mogą być wykorzystane do rezerwacji lotu z przewoźnikiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdyby jednak podróżny zdecydował się na zmianę rezerwacji bądź chciał otrzymać zwrot środków za pośrednictwem innej metody płatności, którą pierwotnie zapłacono za zakup biletu, może ubiegać się o to za pośrednictwem infolinii oraz oficjalnej strony Wizz Air.
Wizz Air przekazał, że systemy działają już prawidłowo.
Globalna awaria systemów Microsoftu
Skutki globalnej awarii odczuło wiele firm i instytucji na świecie. Rzeczniczka Microsoft Polska Anna Klimczuk informowała, że zdarzyły się jednocześnie dwie awarie – dotycząca oprogramowania Azure, czyli platformy chmurowej służącej do administrowania aplikacjami i usługami oraz druga - związana z aktualizacją oprogramowania antywirusowego zewnętrznego przedsiębiorstwa CrowdStrike.
Łącznie na całym świecie odwołanych zostało 1390 połączeń lotniczych - wynika z danych analizującej ruch lotniczy firmy Cirium. Najwięcej, bo 512, przypadło na Stany Zjednoczone. Na piątek zaplanowano w sumie 110 tys. lotów.