Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
HTO
|

Egzaminatorzy wciąż protestują. Kandydaci na kierowców muszą czekać

14
Podziel się:

Od poniedziałku 12 września trwa protest pracowników Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Egzaminatorzy w niektórych regionach nie pojawili się w pracy, przez co cierpią kandydaci na kierowców. W części placówek ze względu na braki kadrowe odwołano egzaminy praktyczne. Pracownicy domagają się m.in. poprawy swoich wynagrodzeń.

Egzaminatorzy wciąż protestują. Kandydaci na kierowców muszą czekać
Działanie niektórych WORD są sparaliżowne. Winny jest ogólnopolski strajk egzaminatorów (PAP, Marcin Bielecki)

Wiele Ośrodków Ruchu Drogowego w poniedziałek całkowicie odwołało praktyczne egzaminy na prawo jazdy. W niektórych placówkach przestoje będą trwały do końca tygodnia, jednak tam jest możliwość przeprowadzenia części teoretycznej. Powód? Z uwagi na braki kadrowe oraz oddolne przystąpienie do ogólnopolskiego strajku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Stop stres" w opolskim WORD-zie

Egzaminy odwołane do końca tygodnia

Kursanci m.in. z Elbląga, Leszna i Konina nie przystąpią do egzaminów aż do końca tygodnia. W innych ośrodkach przeprowadzanie części teoretycznej może być utrudnione, ponieważ część pracowników nie stawiło się w pracy. Niektórzy egzaminatorzy podesłali zwolnienia lekarskie, a inni są obecnie na urlopach.

Na 19 egzaminatorów, którzy według planu powinni w poniedziałek zjawić się w łódzkim WORD, przyszło tylko czworo. Podobnie w Sieradzu - do pracy przystąpiło czterech z 18 egzaminatorów. Nie wiem, jaki jest powód tak wysokiej absencji, część nieobecnych przysłała zwolnienia lekarskie - zwykle do końca tygodnia - powiedział PAP dyrektor łódzkiego WORD Piotr Romek.

Egzaminatorzy postulują o zmiany w pracy

Co prawda, resort infrastruktury przedstawił propozycję zmian przepisów regulujących zasady wynagradzania egzaminatorów za przeprowadzenie egzaminu państwowego na prawo jazdy, ale nie spotkała się ona z zadowoleniem środowiska.

Rząd proponuje nowy model wynagradzania, który wprowadzi 20 proc. podwyżkę dolnej i górnej granicy wynagrodzenia zasadniczego oraz 10 proc. podwyżkę dolnej i górnej granicy dodatku zadaniowego. Jak przekonują przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, takie działanie nie przełoży się na podniesienie kwoty za przeprowadzenie egzaminów.

Propozycja rozporządzenia, jaką wysunął (wiceminister infrastruktury Rafał Weber przyp. red.), to tak naprawdę koń trojański dla egzaminatorów. Z naszej strony nigdy nie będzie zgody na coś takiego - powiedział Wojciech Dusza z Komitetu Egzaminatorów RP.

Nie tylko wynagrodzenia

Ogólnopolski strajk egzaminatorów nie dotyczy wyłącznie podwyżki wynagrodzeń. Jednym z postulatów jest zmiana archaicznego - jak zaznaczają pracownicy WORD - systemu kandydatów na kierowcę.

To właśnie dzięki niemu dochodzi do sytuacji, że kandydaci z odpowiednimi umiejętnościami nie zdają egzaminów. Z drugiej strony istnieją przypadki, gdzie "za kierowcę wsiadają młodzi kierowcy po egzaminie, którzy nie powinni takich uprawień posiadać".

- Wielokrotnie mówi się, że to właśnie młodzi kierowcy przyczyniają się do wypadków w Polsce - wskazał Dusza. Jak dodał, konieczność dopasowania się do szablonowego, schematycznego i przestarzałego systemu, na którym egzaminatorzy muszą się opierać, generuje u zdających niepotrzebny stres i konieczność wielokrotnego przystępowania do egzaminu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
Emeryt
2 lata temu
Oglądałem kiedyś film dokumentalny o naszych emigrantach do USA. Nasza rodaczka w dojrzałym już wieku zapisała się na kurs prawa jazdy w USA, jakieś niewielkie miasto, uczył ja jeździć takim wielkim samochodem pan w jarmulce na głowie. To tak jako ciekawostka. Pani jeździła, jeździła , uczyła się po amerykańsku i dostała ze szkoły jazdy zaświadczenie, że już umie jeździć, nauczyła się i może jeździć samodzielnie. Rozumiecie? Poszła z tym zaświadczeniem do odpowiedniego urzędu, gdzie dostała amerykańskie prawo jazdy, i jeździ. Tak w normalnym kraju, w komunie z jednego kursanta musi żyć dziesięciu urzędników, a ten bidula zdać nie może, bo łatwiej zrobić uprawnienia na samolot niż samochód. I nic się nie zmienia, jest coraz gorzej. Egzaminatorów nie powinno być wcale. W normalnym kraju.
Ryś
2 lata temu
To teraz proponuję: sprawdzić zasadność wystawionego L4, masowy bojkot WORDów, tj. jeśli strajkują Ci z Leszna, idźcie zdawać do Głogowa :) Kto zwróci ludziom czas, pieniądze, kto zrekompensuje zwiększony stres w wyniku przekładania egzaminu?
pytek
2 lata temu
Od kiedy płatne zwolnienia lekarskie są narzędziem strajków ??? Co na to inspektorzy ZUS-u ???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
porządek z op...
rok temu
A za egzamin praktyczny oblany już na placu dlaczego żądają opłaty 200zł, skoro cały egzamin się nie odbył?
Turbodymomen
2 lata temu
A więc tak jak wspominałem ludzie płacą za kursy , żeby być oblewanymi i powtarzać po kilkanaście razy egzamin płacąc za wszystko niekoniecznie słusznie(sprawdzenie tego na kamerach graniczy z cudem) Proponuję zlikwidować Wordy podobnie jak stacje kontroli pojazdów skoro rodzice muszą wzywać policję, żeby ich dzieci mogły jechać autokarem .To zalatuje farsą. Podobnie z Wordami . Po co kręcić upokarzające spoty o pijakach , żałosnych Polakach,którym trzeba chować kluczyki?
Turbodymomen
2 lata temu
Nie pasują Wam moje wpisy Pewnie jesteście finansowani przez obcy kapitał i nie lubicie prawdy,a Polacy lubią 😄
Mikeh
2 lata temu
Państwo z dykty się wali. Kupcie popcorn i obserwujcie.
PO
2 lata temu
A instruktorzy pracują za 15 zł /h jakie to jest żałosne i przykre