Start w biznesie nie jest ani łatwy, ani prosty, ani tani. W Polsce instytucje publiczne, przy wsparciu funduszy europejskich mają wspólny pomysł, jak go ułatwić. W ramach flagowego programu Start In Poland funkcjonuje już kilkanaście instrumentów wsparcia firm na wczesnym etapie działalności.To m.in. Ulgi podatkowe na B+R, IP BOX, ScaleUP, Polska Prize czy fundusze funduszy takie jak Starter, Biznest, KOFFI, Otwarte innowacje, CVC oraz Platformy Startowe we wschodniej Polsce, ElektroScaleUp czy Pożyczka na Rozwój. Pod kątem zasobów kapitałowych jednym z największych programów jest prowadzony przez Polski Fundusz RozwojuPFR Starter. Jego budżet to prawie 790 mln zł, a wraz z pieniędzmi, które mają dołożyć prywatni inwestorzy - około 950 mln zł. PFR inwestuje publiczne pieniądze w fundusze VC, a te z kolei zapewniają finansowanie na rozwój start-upów. Inwestycjami i czuwaniem nad biznesem zajmują się profesjonalne, rynkowe zespoły zarządzających. PFR Starter jest bowiem tzw. funduszem funduszy – powierza duże pieniądze na inwestycje tym, którzy są w stanie sami przyciągnąć innych inwestorów i mają doświadczenie w rozwoju spółek.
- Fundusze uruchomione przez PFR Ventures rozpoczęły już inwestycje. Docelowo, w ciągu pięciu lat, mają one zapewnić środki dla nawet kilkuset spółek. Mamy nadzieję, że wśród nich znajdzie się polski jednorożec - mówi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Blask Yozmy
Program spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony zespołów zarządzających funduszami. Tylko w ramach pierwszych pięciu naborów, do końca lutego 2019 r., do PFR Ventures zgłosiło się ponad 100 chętnych. Selekcja była jednak spora i obejmowała szczegółowe badanie kompetencji, doświadczenia i wiarygodności finansowej potencjalnych partnerów. Na dziś, tylko w PFR Starter, umowy podpisano z dziesięcioma funduszami. Starter zapewnił im ponad 421 mln zł finansowania, a do tej kwoty prywatni inwestorzy dołożą około 100 mln zł. Oznacza to, że pieniędzy do rozdysponowania jest jeszcze dużo. PFR Ventures zakłada, że w ramach Startera funkcjonować będzie 16-18 funduszy.
Wśród ogłoszonych funduszy znajdują sięm.in. Tar Heel Capital Pathfinder, Xevin Investments czy Biomed Innovations. Ich pierwsze inwestycje mamy poznać jeszcze w tym miesiącu i mają to być projekty z globalnymi ambicjami. Dość powiedzieć, że np. liderem Biomedu jest Yigal Erlich – twórca funduszu Yozma, który w latach 90-tych zainicjował dynamiczny rozwój branży VC w Izraelu.
Pieniądze na lata
Zgodnie z założeniami programu fundusze, które wspiera PFR Starter, mają inwestować w spółki na etapie zalążkowym i dopiero rozpoczynają działalność. Mogą być to innowacje produktowe, usługowe, procesowe, marketingowe czy organizacyjne. Chodzi o wsparcie rozwoju młodych przedsiębiorców, którzy zazwyczaj nie rozpoczęli sprzedaży komercyjnej. Muszą oni mieć siedzibę lub choćby oddział w Polsce, i planować rozwój działalności w naszym kraju. Fundusze mogą zaoferować takim przedsiębiorcom do 1 mln zł w ramach pierwszej rundy finansowania, a maksymalnie 3 mln zł w ramach tzw. Follow-on. Standardowy horyzont inwestycyjny funduszy to 10 lat - 5 lata na inwestycje i kolejne 5 na sprzedaż udziałów w rozwiniętych już start-upach nowym inwestorom.
Start in Poland w Krakowie
Jakie są największe projekty rozwijane w ramach Start in Poland? Jakie są następne inwestycje i programy w ramach tych instrumentów? O tym mówić będą liderzy Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii oraz Polskiego Funduszu Rozwoju na Impact’19. To właśnie w Krakowie poznamy pierwsze, szczegółowe podsumowanie Start in Poland, mającego dźwignąć polską gospodarkę na nowy poziom. Sam Impact’19 przyniesie też premiery najnowszych inwestycji, rządowych strategii i kluczowych raportów. Tutaj powstają pomysły i tworzone są projekty, które mają kluczowy wpływ na rozwój cyfrowej gospodarki i perspektywy biznesu. Na Impact’19 dzisiejsi liderzy - wielki biznes, startupy, środowisko naukowe, administracja publiczna - decydują o tym, jak będzie wyglądać jutrzejszy świat.