Ponad połowa Polaków twierdzi, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się względem ubiegłego roku (dane Santander Consumer Banku), a taką diagnozę zdają się potwierdzać najnowsze dane GUS, które odnotowują spadek realnych wynagrodzeń do poziomu nieobserwowanego od 1995 roku.
Tymczasem wygląda na to, że najgorsze może być dopiero przed nami, bo według raportu "Global Inflation Expectations and Targeting: Sky is the Limit" w 2022 i 2023 r. wśród analizowanych krajów jedynie w Turcji i Rosji przewiduje się wyższą inflację niż w Polsce. Zdaniem ekspertów CEIC z ISI Emerging Markets Group z obecnymi wyzwaniami gospodarczymi lepiej niż my poradzą sobie natomiast gospodarki Meksyku, Brazylii czy Indii.
Wzrost cen w Polsce. Eksperci: Polskę czeka jedna z najwyższych inflacji na świecie
W 2023 roku prognozowana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy inflacja wyniesie nad Wisłą blisko 8 proc., gdy w krajach strefy euro będzie to nieco ponad 2 proc. W Turcji i Rosji będzie to odpowiednio blisko 30 proc. oraz 12 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemem nad Wisłą będzie nie tylko inflacja, ale również stopy procentowe, które według Bank of America Global Research maksymalnie osiągną 9, a nawet 10 proc. Jak wynika z raportu CEIC, ponownie jedynie Turcja i Rosja mogą spodziewać się większego wzrostu stóp procentowych.
Polska gospodarka dotkliwie odczuwa skutki inwazji Rosji na Ukrainę
Analitycy z ISI Emerging Markets Group wyraźnie wskazują, że Polska jest jednym z krajów, które wyjątkowo dotkliwie odczuwają obecną niepewną sytuację gospodarczą na świecie, w szczególności rosyjską inwazję na sąsiadującą z naszym krajem Ukrainę.
Sytuacja jest dynamiczna, a powyższe szacunki mogą się jeszcze zmienić ze względu na sytuację geopolityczną na świecie. Kluczowe czynniki, które mogą wpłynąć na stan gospodarek w poszczególnych krajach, to przede wszystkim: przedłużająca się wojna w Ukrainie, wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu, pojawienie się nowych wariantów COVID-19 oraz zauważalne spowolnienie gospodarcze w Chinach.