O tej inwestycji, o jubileuszu i o planach na przyszłość rozmawiamy z Krzysztofem Kraszewskim, CEO EL-BOX.
- W siedzibie EL-BOX w Konotopie uruchomiona została instalacja fotowoltaiczna i turbina wiatrowa. To decyzja podyktowana bardziej kwestiami ekologicznymi czy ekonomicznymi?
- Ekologia ma dla naszej firmy duże znaczenie – i nie są to tylko puste deklaracje. Była to świadoma decyzja związana z odpowiedzialnością za przyszłe pokolenia. Natomiast już po podjęciu decyzji o wykonaniu instalacji, ceny prądu wzrosły tak znacząco, iż sprawdziła się ona również pod kątem ekonomicznym. W dobrym, słonecznym okresie, instalacja pozwala na zmniejszenie rachunków za prąd o połowę. Dodatkowo do obniżenia kosztów energii przyczynił się własny transformator. Natomiast turbina wiatrowa jeszcze nie daje oczekiwanych efektów w zakresie produkcji energii. Należy pamiętać, że nie wystarczy być firmą zaawansowaną technologicznie, musimy jednocześnie mieć na uwadze szerszy aspekt odpowiedzialności społecznej, co również wymaga nakładów finansowych, ale i świadomości ze strony każdego z nas.
- Niejednokrotnie już obserwowaliście, że konkurencja wzoruje się na wprowadzanych przez Was innowacjach. Czy uważa Pan, że i tym razem będzie podobnie?
- Zaimplementowane przez EL-BOX rozwiązania są na tyle skuteczne, że z całą pewnością panele i turbiny zaczną się wkrótce pojawiać także na terenie innych firm. Spodziewam się, że konkurencja szybko zacznie kopiować rozwiązania, które sprawdziły się u nas. I to jest dobre zjawisko. Ja też obserwuję konkurencję i chętnie korzystam z jej pomysłów. Cieszymy się, że możemy być inspiracją dla innych – w ten właśnie sposób napędza się gospodarkę.
- Zakończenie inwestycji zbiegło się w czasie z małym jubileuszem – mija 5 lat od oddania do użytku Waszej nowej siedziby w podwarszawskiej Konotopie. Czy po tych 5 latach można już ocenić, na ile decyzja o przeprowadzce była trafna?
- Dla wielu firm siedziba paradoksalnie stanowi swego rodzaju ograniczenie. Nie mogą się rozbudować, sztucznie blokując własny rozwój. Kupienie działki, postawienie nowych budynków – to ogromne wyzwanie, zwłaszcza dla dużych firm, potrzebujących obszernych hal produkcyjnych, wymagających wielu hektarów. Dla nas był to krok bardzo korzystny. Wcześniej mieliśmy rozproszoną produkcję, odbywającą się w dwóch miejscach. Pewne struktury i urządzenia dublowały się: dwa magazyny na blachę, dwa razy więcej sprzętu do ich obsługi. Sprawiało to problemy organizacyjne, utrudniało nadzór nad procesami. Na dodatek z czasem stare hale przestały odpowiadać naszym potrzebom. Obecny obiekt nie tylko spełnia nasze bieżące oczekiwania, ale i daje duże możliwości rozwoju. Już teraz zarówno produkcja, jak i administracja, uległy znacznej optymalizacji. Siedziba w Konotopie jest również o wiele bardziej komfortowa dla załogi, a troska o ludzi jest dla nas priorytetem. Mamy pod dostatkiem szerokich miejsc parkingowych i teren zielony, którego wcześniej nam brakowało, a także optymalne oświetlenie obiektu. Po 5 latach mogę śmiało powiedzieć, że przeprowadzka tutaj była dobrą decyzją, choć w części wymuszoną przez deweloperów.
- Od przeprowadzki do Konotopy minęło 5 lat, ale od założenia firmy – już ponad 30. Świętuje Pan te jubileusze?
- Te rocznice nie są dla mnie szczególnie istotne. Mijające lata to kolejne, naturalne etapy życia przedsiębiorstwa. O wiele ważniejsze są faktyczne osiągnięcia, innowacje i modernizacje, niż koncentrowanie się na datach. Idąc z duchem Przemysłu 4.0 w październiku 2021 roku rozpoczęliśmy wdrażanie zintegrowanego systemu operacyjnego ERP, w ramach którego wdrażamy moduły sprzedażowe, logistyczne i moduł planowania produkcji. Naszym celem jest digitalizacja dokumentacji produkcyjnej oraz kontrola realizacji produkcji w czasie rzeczywistym przy zastosowaniu oprogramowania MES na każdym stanowisku roboczym. Mogę powiedzieć, że wdrożyliśmy system praktycznie w 100% a jednocześnie cały czas go udoskonalamy. Po dwóch latach od rozpoczęcia wdrożenia nowego ERP, jestem przekonany, że to była bardzo dobra i konieczna decyzja. Inaczej mówiąc w ostatnich 5 latach, w firmie EL-BOX nastąpiły zmiany rewolucyjne a nie ewolucyjne.
- Cechą charakterystyczną EL-BOX jest nastawienie na innowacje. Jakie są plany na przyszłość?
- Plany na dalszy rozwój firmy są powiązane z aktualną sytuacją na rynku. Bo to rynek kreuje nam kierunki rozwoju. Obecnie mamy wdrożony pierwszy etap automatyzacji i robotyzacji w firmie. Kolejne modernizacje będą miały na celu przystosowanie się do planów produkcyjnych i zmian w oferowanym asortymencie jak zwiększenie udziału w procesie produkcyjnym automatyzacji i robotyzacji. W ciągu najbliższych lat powierzchnia produkcyjna zwiększy się o ok. 2 tys. m2. Hale będą połączone, aby zapewnić kontynuację procesów i wygodę pracowników – przewidziane są także rekreacyjne tereny zielone, na których będzie można spędzać przerwy.
Od strony organizacyjnej i administracyjnej, przygotowujemy się również do utworzenia Fundacji Firmy Rodzinnej, z myślą o odleglejszej przyszłości: zabezpieczeniu interesów sukcesorów i pracowników oraz zapewnieniu ciągłości działania firmy. Duży nacisk kładziemy też na maksymalne redukowanie outsourcingu na rzecz wykonywania większości prac wewnętrznie.
- Dlaczego? Przecież outsourcing to dziś popularny model współpracy biznesowej. U Was się nie sprawdza?
- Mamy bardzo wysokie standardy i niestety czasami okazuje się, że kooperujące podmioty nie są w stanie tym wymogom sprostać. A my nie bierzemy pod uwagę kompromisów na rzecz jakości. To, co udało nam się osiągnąć, stawia nas na poziomie europejskim.
A korzystając z okazji, chciałbym złożyć najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne. Przede wszystkim całej załodze EL-BOX, na którą od dziesięcioleci mogę liczyć, za co jestem bardzo wdzięczny. Życzenia kieruję też do naszej konkurencji, ponieważ dzięki niej stajemy się coraz lepszą firmą. Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego dla wszystkich!
- Dziękuję za kolejną interesującą rozmowę.
Czytaj więcej na: https://elbox.pl/
- Dbałość o pracowników, o środowisko naturalne i o społeczność lokalną musi być nieodłącznym elementem działalności przedsiębiorstwa w konwencji Przemysłu 4.0. Tym samym dobrą firmę cechują nie tylko wyniki finansowe, ale też jej odpowiedzialne decyzje w zakresie zarządzania, produkcji, sprzedaży, administracji i HR. Nadające ton rodzinne przedsiębiorstwo EL-BOX jest najlepszym przykładem na to, że świadomie mogą działać nie tylko wielkie korporacje, ale także polskie firmy sektora MŚP, kierujące się zasadą zrównoważonego rozwoju. Pozostaje tylko życzyć dalszych sukcesów.
autor: Krzysztof Stadler - StadlerMedia.pl
Materiał sponsorowany przez firmę EL-BOX