Z danych statystycznych wynika, że polscy przedsiębiorcy nadal potrzebują przekonania, by korzystać z chmury obliczeniowej. W Polsce jesteśmy w tej kwestii nieco w tyle w porównaniu z największymi rynkami, jak choćby Stanami Zjednoczonymi. To statystyki. A co mówi na ten temat pana doświadczenie rynkowe?
Statystyki pokazują trend wzrostowy zainteresowania usługami w modelu chmury obliczeniowej, a on przekłada się na lepsze zrozumienie wyzwań. Idąc za Eurostatem, w mijającym roku ponad 42 proc. przedsiębiorstw kupiło usługi cloud, co stanowi wzrost o 4 punkty procentowe[1]) w porównaniu z 2021 r. Klienci, z którymi rozmawiamy, na ogół nie potrzebują przekonania benefitów związanych z korzystaniem z chmury. Raczej dyskutujemy o konkretnych zastosowaniach – czy chcą przenosić wszystko, tworzyć nowe aplikacje czy systemy?
W firmach istnieją często wieloletnie systemy, które trudno jest przenieść do chmury, skopiować 1 do 1 albo to się nie opłaca. Migracja to więcej niż zmiana miejsca przechowywania danych, wymaga m.in. uwzględnienia konkretnego środowiska, np. aplikacje muszą być przystosowane do działania w systemie wykorzystującym skalowanie, itd.
Transformacja, którą dziś obserwujemy, wskazuje, że firmy nie tylko myślą o przechodzeniu do chmury, ale także o wykorzystaniu sztucznej inteligencji do usprawniania swojej działalności. Widzimy wiele start-upów i firm, które od początku chcą wykorzystywać sztuczną inteligencję, a infrastruktura chmurowa sprzyja przetwarzaniu dużych zbiorów danych i wykorzystaniu systemów opartych na AI.
Oczywiście nadal są przedsiębiorcy, którym wystarcza arkusz kalkulacyjny i telefon, stąd tak ważna rola edukacji na temat korzyści płynących z rozwiązań chmurowych i cyfryzacji.
Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań chmurowych, które ciągle się mnożą. Co w tej gęstwinie wyróżnia ofertę OVHcloud?
Zacznijmy od genezy. Firmę OVHcloud założył we Francji, w 1999 roku, Polak, Octave Klaba, ponieważ potrzebował konkretną usługę hostowania stron internetowych. Szybko firma stała się istotnym graczem na rynku usług chmurowych w Europie, stąd pierwsza unikalność polega na tym, że jesteśmy "made in Europe", zgodnie z europejskim prawodawstwem. Oczywiście, klienci ze Stanów Zjednoczonych mogą korzystać z usług naszego biura w USA i wtedy dotyczą ich te same przepisy, co inne amerykańskie firmy.
Kolejnym wyróżnikiem jest nasze doświadczenie i inwestycje w ekologię. Rozpoczęliśmy wdrażanie systemów chłodzenia serwerów cieczą już w 2003 roku. Ta dwudziestoletnia praktyka pozwala nam znacząco obniżać koszty, co jest kluczowe dla działania centrów danych. Na przykład do chłodzenia naszego serwera wystarczy szklanka wody co 12 godzin, podczas gdy standardem rynkowym jest 1,5 litra.
Dzięki skali naszej działalności – ponad 400 000 fizycznych serwerów w 38 centrach danych na całym świecie – osiągamy efektywność kosztową, co pozwala nam zaoferować usługi o najwyższej jakości w korzystnej cenie.
Kluczową cechą OVHcloud jest to, że nie dotykamy danych naszych klientów i nie konkurujemy z nimi. Budujemy ekosystem, w którym każdy specjalizuje się w swojej dziedzinie. Jesteśmy ekspertami od chmury i dostarczamy narzędzia, które pozwalają innym tworzyć innowacyjne rozwiązania. Ta współpraca i specjalizacja są kluczowe dla naszej filozofii działania.
W takim razie jakie są najnowsze produkty w ofercie OVHcloud, które chcielibyście wyróżnić? Takie, które niedawno wprowadziliście na rynek i które uważacie za najbardziej innowacyjne i interesujące dla klientów.
Obszarem, na którym się skupiamy, biorąc pod uwagę dojrzałość i potrzeby polskiego rynku, jest to, co budujemy w oparciu o chmurę publiczną. Na tej podstawie udostępniamy szerokie portfolio rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją. Do skutecznego wdrożenia rozwiązań Artificial Intelligence potrzebne są cztery elementy, a pierwszym z nich jest odpowiedni hardware. Oferujemy na przykład instalacje chmurowe wyposażone w karty GPU od NVIDIA, co jest kluczowe dla maszynowych obliczeń i uczenia modeli. Dostępność tej infrastruktury jest krytyczna.
Po drugie, ważny jest software. Oferujemy całą gamę rozwiązań, które pozwalają na budowanie własnych systemów AI, w tym wykorzystujemy technologie open-source. W ramach rozwoju pakietu rozwiązań typu platforma jako usługa (PaaS) dla sztucznej inteligencji, w naszym portfolio są usługi AI Notebooks, AI Training i AI Deploy, które obsługują cały cykl życia danych – od tworzenia koncepcji do produkcji modeli uczenia maszynowego. Rozwiązania w zakresie sztucznej inteligencji OVHcloud działają jako wszechstronny zestaw zarządzanych usług, łatwych w obsłudze i stworzonych do analizy danych (AI Notebooks), trenowania modeli (AI Training) i na koniec, wdrażania i przekazania ich do produkcji (AI Deploy), udostępnionej z myślą o analitykach danych.
Trzeci aspekt to dane. Odpowiadamy za ich bezpieczne przechowywanie, udostępniając rozwiązania storage'owe pod konkretne potrzeby.
I wreszcie czwarty element, czyli wiedza. Stworzenie systemów wykorzystujących sztuczną inteligencję i ich umiejętne zastosowanie wymaga pewnych kompetencji. Prowadzimy projekty edukacyjne, jak TechLAB czy Count the Cloud, gdzie spotykamy się z klientami podczas otwartych dedykowanych warsztatów. Staramy się odmitologizować sztuczną inteligencję i chmurę, wyjaśnić jak można je wdrożyć w praktyce, jak policzyć koszty migracji i wdrożenia. Nasza rola, wraz z naszymi partnerami, to wspieranie biznesu i organizacji w wykorzystaniu istniejącej technologii do wdrożenia najbardziej śmiałych projektów.
Jedną z głównych obaw przedsiębiorców, o których wspominaliśmy na początku naszej rozmowy, jest kwestia bezpieczeństwa. Dotknęliśmy już tematów takich jak prawo, technologia, ludzie i wiedza. Teraz pozostaje jeszcze kwestia bezpieczeństwa. To bardzo ważny aspekt, szczególnie w kontekście rozwijających się technologii i coraz większej liczby danych przechowywanych w chmurze.
Bezpieczeństwo w OVHcloud jest priorytetem, niezależnie od modelu usługi. Tu zaznaczę, że w przypadku korzystania z usług, które są hostowane u zewnętrznego dostawcy, mówimy o współdzielonej odpowiedzialności. Jako dostawca cloud computing odpowiadamy za to, aby dane były bezpieczne w kontekście ochrony centrum danych, legislacji, prawodawstwa lokalnego i certyfikacji. Użytkownik z kolei odpowiada za to, co umieszcza na tej infrastrukturze, np. za zabezpieczenie systemów, aplikacji, aby nieuprawnione osoby nie miały do nich dostępu.
Nasze podejście do bezpieczeństwa odzwierciedlają stosowne certyfikaty oraz fakt, że jesteśmy w stanie przeprowadzić dedykowany audyt infrastruktury na życzenie klienta. Bezpieczeństwo to także aspekt business continuity. Jako dostawca usług chmurowych musimy zapewnić, że w przypadku wzrostu wykorzystania infrastruktury, np. podczas kampanii promocyjnych, odpowiemy na potrzeby sklepów internetowych.
Dbamy o cały proces, od budowy centrów danych po dostarczanie usług, korzystając z rozwiązań open-source lub popularnych technologii. Dodatkowo, mając własną fabrykę produkującą serwery, jesteśmy w stanie szybko reagować na potrzeby rynku, nawet w sytuacjach takich jak zakłócenia w łańcuchach dostaw. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, co jest kluczowe w kontekście ciągłości działania i zapewnienia bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o elastyczność, wydajność i możliwości rozproszenia, ostatnia akwizycja spółki oferującej technologię gridscale ma istotne znaczenie. Co możemy powiedzieć o tej transakcji? Jaki był jej cel i co przynosi ona klientom OVHcloud?
OVHcloud koncentruje się na budowaniu rozwiązań opartych na własnych centrach danych, aby być bliżej klientów. Na przykład centrum danych w Polsce powstało już w 2016 z powodu oczekiwań klientów, którzy potrzebowali hostować dane w kraju.
Obecnie posiadamy 38 takich centrów na całym świecie. Nasze ambicje sięgają dalej, a przejęcie spółki oferującej gridscale umożliwia szybsze uruchamianie mniejszych, ale licznych centrów danych, co pozwala na budowę dedykowanego klastra publicznej chmury w lokalizacji blisko klienta. Dzięki temu modelowi, możemy szybko instalować specjalne "klastry" w wybranej lokalizacji (tzw. Local zones). To pozwala nam na dużo większą elastyczność i szybkie uruchamianie rozwiązań chmurowych w określonym miejscu, z góry ustalonym kosztem. Jednocześnie zmniejszamy opóźnienia w przesyle informacji, jakie rosną wraz z odległością geograficzną między centrum danych a użytkownikiem.
To podejście ma dużą wartość biznesową, ponieważ pozwala nam szybko reagować na potrzeby rynku. Możemy etapowo wdrażać nasze usługi, zaczynając od podstawowej oferty usług z katalogu Public Cloud, a następnie, w miarę rozwoju regionu, dodawać nowe rozwiązania. Jest to elastyczne podejście, które pozwala na adaptację w zależności od potrzeb rynku.
Posiadając dużą liczbę lokalizacji, łatwo jest nam sondować rynek w poszukiwaniu największego potencjału i potrzeb, a następnie kierować nasze zasoby w te regiony. Dzięki temu modelowi jesteśmy w stanie szybko i efektywnie dostosowywać się do zmieniających się wymagań klientów i rynków.
Przejdźmy teraz do innego, ale równie ważnego tematu technologicznego – komputerów kwantowych. Widać rosnące zainteresowanie i potrzebę tych technologii na rynku. Jakie rozwiązania w zakresie komputerów kwantowych obecnie oferujecie zainteresowanym klientom? Jak wygląda wasza oferta w tym nowym i dynamicznie rozwijającym się obszarze?
Dzięki dedykowanemu sprzętowi i niedawnemu zakupowi kwantowego komputera Quandela, opartego na procesorze fotonowym, już dziś oferujemy szereg kwantowych notebooków, umożliwiając naszym partnerom przygotowanie się do programowania na potrzeby komputerów kwantowych jutra.
Współpracujemy ze startupami działającymi w obszarze technologii kwantowych. W ramach naszego programu OVHcloud Startup Program oferujemy tym firmom dostęp do naszych technologii, w tym emulatorów kwantowych.
W kontekście dyskusji o zrównoważonym rozwoju i rosnącym zapotrzebowaniu na rynku, które wynika również z przepisów prawnych dotyczących spółek, warto też wspomnieć o jednym kluczowym narzędziu. Carbon Calculator – czym jest w ofercie OVHcloud?
To narzędzie, które pozwala wyliczyć ślad węglowy emitowany przez usługi, z których korzystają nasi Klienci. Sam proces dla użytkowników jest bardzo prosty. Wystarczy zalogować się do panelu Klienta, przejść do odpowiedniej sekcji w menu i przeczytać dostępne informacje. OVHcloud odpowiada za wyliczenie śladu węglowego emitowanego przez użytkownika na podstawie wykorzystywanych usług.
A co robi OVHcloud, żeby ślad węglowy waszych usług był jak najmniejszy?
Po pierwsze, inwestujemy w odnawialne źródła energii. Obejmuje to zarówno zakup certyfikatów potwierdzających wykorzystywanie zielonej energii w naszych centrach danych, jak i bezpośrednie inwestycje w odnawialne źródła, takie jak budowa farm wiatrowych we Francji.
Dodatkowo implementujemy praktyki związane z ponownym wykorzystaniem komponentów, na przykład przez wielokrotne używanie tych samych części. Zajmujemy się także utylizacją i odzyskiem komponentów. Wszystkie te działania, włączając w to innowacyjne metody chłodzenia cieczą oraz staranny dobór naszych poddostawców, przyczyniają się do zmniejszenia zużycia energii.
Zobowiązaliśmy się do korzystania ze 100 proc. zielonej energii w naszych centrach danych do roku 2025. Wiele z nich, jak np. centrum danych w Warszawie, już teraz jest w całości zasilane zieloną energią. Posiadamy odpowiednie certyfikaty potwierdzające korzystanie z puli dostępnej zielonej energii.
Poruszając bardziej ogólny temat, chciałbym zapytać o sytuację polityczną w Polsce. Jak, według pana, zmiana rządu może wpłynąć na politykę cyfrową w Polsce? Czy przewiduje pan, że może to mieć istotny wpływ na kierunek, w jakim rozwija się sektor cyfrowy i technologie informacyjno-komunikacyjne w kraju?
Myślę, że jeszcze za wcześnie na definitywne wnioski. Każde wybory i każda zmiana polityczna to moment do refleksji, w którym możemy spojrzeć w różne kierunki. Czas pokaże, w którą stronę skierujemy się jako kraj.
Jako europejska spółka z francuskimi i polskimi wartościami i korzeniami, bacznie obserwujemy tę sytuację. Będąc firmą, która jest wymieniana w raportach jako jedna z ośmiu największych spółek cloudowych na świecie, mamy nadzieję na dobrą współpracę z nowym rządem. Liczymy na to, że będziemy mogli wspierać proces cyfryzacji Polski.
A najważniejsze wyzwania stojące przed nowym ministrem cyfryzacji?
Myślę, że kilka istotnych aspektów można wskazać w kontekście wpływu sytuacji politycznej na cyfryzację w Polsce. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na makroekonomiczne uwarunkowania i możliwości, jakie cyfryzacja może w nich odegrać. Pierwszym ważnym obszarem jest sektor ochrony zdrowia, gdzie już wiele dobrego wykonano, ale ambicje są jeszcze większe.
Drugim istotnym elementem jest kwestia bezpieczeństwa cyfrowego. W obliczu różnych incydentów związanych z wyciekiem danych dbanie o bezpieczeństwo informacji staje się coraz ważniejsze, zwłaszcza w kontekście rosnącej cyfryzacji i przenoszenia naszego życia do internetu.
Trzeci aspekt to zapobieganie wykluczeniu cyfrowemu i upowszechnianie rozwiązań technologicznych, tak aby wszyscy mieszkańcy Polski, niezależnie od miejsca zamieszkania, mieli dostęp do nowych technologii.
Na koniec ważne jest, abyśmy nie zapominali o europejskich wartościach i o tym, że dane są paliwem XXI wieku. Ważne jest, aby dbać o odpowiedzialne zarządzanie danymi, zarówno na terenie kraju, jak i w ramach struktur europejskich. Mamy tutaj wiele wartościowych rozwiązań technologicznych, które mogą być eksportowane na światowe rynki. Dlatego istotne jest też promowanie Polski jako kraju, który nie tylko importuje technologie, ale też samodzielnie tworzy i eksportuje innowacje.
Źródła:
Płatna współpraca z OVHcloud