O tym, że elektrownia atomowa w Polsce zostanie uruchomiona w 2033 roku zapewnił w rozmowie z RMF FM pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa energetycznego kraju Piotr Naimski. Wytłumaczył on, że polska strona szuka obecnie partnera, który "będzie również kapitałowo się angażował z nami w to przedsięwzięcie".
- My szukamy partnera, który zostanie z Polską i w Polsce w tej dziedzinie przez minimum 60 lat. To jest kwestia zbudowania 6 do 9 gigawatów mocy elektrowni jądrowych, które pozwolą nam przetransformować miks energetyczny w Polsce - wyjaśniał Naimski.
Kwestia energii atomowej była jednym z wątków rozmowy prezydentów Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy, który w środę poleciał do Waszyngtonu. Polska delegacja poruszyła wątki bliskiej współpracy USA i Polski, która finalnie ma doprowadzić do "rozpoczęcia projektowania tego przedsięwzięcia", jak mówił rządowy pełnomocnik.
Słowa Naimskiego potwierdził w programie specjalnym WP "Newsroom" Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
- Inwestycja w elektrownię jądrową to bardzo długi proces. Wiele elementów składa się na ostateczną decyzję, przede wszystkim chodzi o partnera, bo Polska nie ma doświadczenia, by samodzielnie wybudować elektrownię atomową. Dlatego potrzebny jest strategiczny partner - tłumaczył Buda.
Czytaj też: Marek Zuber o wizycie Andrzeja Dudy w Białym Domu: "Spotkanie polityczne, bez przełomu gospodarczego"
Natomiast Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta Polski, stwierdził, że trzeba patrzeć na ręce rządowi, by projekt elektrowni atomowej nie zakończył się tak, jak projekt Ostrołęki C. Przyszłość szumnie zapowiadanej ostatniej elektrowni opalanej gazem obecnie stoi pod znakiem zapytania.
- Trzeba jasno postawić pytania, co to są za technologie. I przede wszystkim postawić pytania, czy decyzja o budowaniu elektrowni atomowej nie powinna być przedmiotem debaty ze społeczeństwem - powiedział Trzaskowski, cytowany przez RMF FM, na konferencji w Ostrołęce. Kandydat zwołał ją na tle niedokończonego bloku C elektrowni.
Natomiast wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zagwarantował, że elektrownia atomowa w Polsce powstanie siłami krajowych spółek i państwa.
- Jest to inwestycja przekraczająca możliwości jednej spółki, to zadanie dla całego państwa. Będziemy go realizować w spółce celowej, bezpośrednio podległej Skarbowi Państwa - powiedział Sasin podczas konferencji prasowej, cytowany przez ISBnews.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl