Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

"Elektryki" od Xiaomi rozchwytywane. Samochody rozchodzą się błyskawicznie

134
Podziel się:

Chińska firma Xiaomi dotychczas kojarzyła się przede wszystkim ze smartfonami i akcesoriami do nich. W ostatnim czasie jednak zaprezentowała prototyp swojego samochodu elektrycznego. Chętni na SU7 mogą czekać na swoje zamówienie nawet do siedmiu miesięcy, co pokazuje skalę popytu – pisze Reuters.

"Elektryki" od Xiaomi rozchwytywane. Samochody rozchodzą się błyskawicznie
SU7, elektryczny samochód od Xiaomi, wzbudza ogromne zainteresowanie (GETTY, VCG)

Xiaomi uruchomiło przyjmowanie zamówień w czwartek. Jak podała firma, w ciągu 24 godzin pojawiły się zgłoszenia na 88 898 pojazdów elektrycznychprzedsprzedaży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Samochód od Xiaomi robi furorę

Chętnych kusi m.in. cena. Za SU7 trzeba zapłacić 215,9 tys. juanów (ok. 118 tys. 845 zł).

Trzeba jednak się uzbroić w cierpliwość. Xiaomi już na swojej stronie informuje potencjalnych nabywców, że dostawa samochodu potrwa od czterech do siedmiu miesięcy.

Reuters na podstawie własnych analiz szacuje, że standardowy model SU7 dotrze do klientów w ciągu 18-21 tygodni. W przypadku najdroższego modelu, wycenionego na 299,9 tys. juanów, dostawa może potrwać nawet 27-30 tygodni.

Pierwszy w historii samochód od Xiaomi

Samochód elektryczny SU7 jest pierwszym pojazdem wyprodukowanym przez Xiaomi. Reuters wskazuje, że jego konstrukcja wzbudza porównania z samochodami sportowymi, jak Porsche Taycan czy Panamera.

Rynek "elektryków" jest trudny dla nowych graczy. Jednak, jak zauważają analitycy cytowani przez agencję, Xiaomi ma o wiele głębsze kieszenie niż większość startupów. Przewagę firmie daje też doświadczenie w produkcji smartfonów. Dzięki niemu łatwiej konstruować jej inteligentne deski rozdzielcze. A to jest z kolei gadżet, który cenią sobie chińscy klienci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(134)
WYRÓŻNIONE
Domin
7 miesięcy temu
Brawo Unia !! normy spalin, zielone łady, a zaleją nas elektryki z chin, bo firmy europejskie nie będą wstanie wyprodukować nawet dywaników do aut, bo to nie ekologiczne.
Michał
7 miesięcy temu
Jakby ta cena obowiązywała w Polsce to by ludzie i firmy kupowały. Znając europejskie realia to jak się doda podatki i podatki od podatków to będzie 250tys
Rer
7 miesięcy temu
W Polandii za tą cenę wyrób samochodopodobny Dacia spring. Robią nas bez wazeliny.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (134)
Astrate
6 miesięcy temu
To jeden z setek chińskich aut elektrycznych, byłem tam niedawno i co chwila jakieś nowe nieznane mi auto. Wszędzie stoją fabryki, zakłady pracy, ludzie pracują, a po pracy stołują się w restauracjach. Chińczyk zarabia mniej więcej podobnie do Polaka, ale ubrania, elektronikę i większość rzeczy kupi 10x taniej, a jakość już bardzo zbliżona. Te auto przeliczają przy niekorzystnym kursie, moim zdaniem ono jest warte tyle co gdyby w Polsce kosztowało jakieś 60-70 tys. Ale koalicja, psl i hołownia wraz z lewicą wam dadzą dopłatę, jak kupicie używanego niemieckiego elektryka z baterią 1/3 pojemności, a dopłata wzięta na kredyt, zaciągnięty w waszym imieniu, przy czym KAŻDY na głowę będzie miał dodatkowe [bo już teraz ma ze 100 000 zł kredytu od państwa] 20 000 zł. Unia to jest skansen, stare siwe dziady i baby o zerowej wiedzy z dziedziny elektroniki, systemów, programów, innowacji, decydują o wszystkim. Niedawno słuchałem wystąpienia ursuli von der layen [po niemiecku] i ona mówiła, że chcą stworzyć system dopłat dla darmowych [relatywnie] aplikacji, w których obywatele UE będą mogli sobie tłumaczyć na inne języki czy będą mogli sprawdzić różne informacje. Ręce opadają, prawda? XXI wiek, a ta chyba niedawno dowiedziała się o internecie. Moja babcia potrafi to zrobić, Jezu kto ich tam wybiera i po co oni są nam potrzebni!
fgsbv
6 miesięcy temu
118 tys zł ale w wolnym swiecie a jak będzie cena po haraczach bandy unijnej???? 300 tys???? przeciez oni musza okraść europejczyków ile się da. Europejczyk ma byc biedny i zebarać na kolanach o dofinansowanie do bilrtu miesięcznego. Dlatego caly swit smieje się z europy jak mozna okradac tak ludzi
Andrzej
7 miesięcy temu
Ile można przejechać elektrykiem? Wiele, pod warunkiem, że masz sporo czasu i zasobny portfel. Przykładem jest Hansjörg von Gemmingen-Hornberg, Niemiec, który pokonał swoją teslą blisko 2 mln kilometrów. Silniki przy kołach wymieniał ******aż 13 razy, a pakiet baterii 4razy. ****** Diękuję to nie dla mnie.
ZielonyWał
7 miesięcy temu
Zielony i niebieski ład sprawi że będziemy jak w Korei północnej jeździć tylko rowerami. Cały przemysł uciekł do Chin a reszta firm i ostatki przemysłu też ucieknie do Chin i Indii, Europa staje się skansenem świata
Okinava
7 miesięcy temu
Czu UE wpuści Chińczyków z tanimi, dobrymi elektrykami???? Raczej nie. Póki co to Chińczycy opanowują Wielką Brytanię. Wkrótce prawie każdy elektryk będzie tam chiński. Ale czy to źle???? Okaże się za kilka lat.
...
Następna strona