Jak informuje portalspożywczy.pl, do Głównego Inspektoratu Weterynarii wpłynęło pismo, w którym Amerykanie zażądali zatrudnienia 50 dodatkowych lekarzy weterynarii. Ich zadaniem miałoby być nadzorowanie zakładów produkujących wieprzowinę na potrzeby tamtejszego rynku.
Władze USA żądają także zwiększenia zakresu badań prowadzonych pod kątem wyeliminowania ryzyka przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń, czyli ASF.
Amerykanie nie dają GIW dużo czasu. Weterynarze mają być zatrudnieni najpóźniej do 15 lipca, a już 8 maja oczekują informacji, jakie działania zamierzają podjąć polskie służby weterynaryjne.
Portal informuje, że koszt zatrudnienia dodatkowych weterynarzy to około 4 miliony złotych rocznie. Większym problemem mogłoby być jednak znalezienie odpowiedniej liczby chętnych do pracy.
W tej sytuacji nad polską branżą mięsną wisi groźba powtórki z października 2018 roku, gdy USA zakwestionowały skuteczność walki polskich służb z wirusem ASF i wstrzymały import polskiej wieprzowiny. Kryzys udało się zażegnać po tygodniu negocjacji.
Obecnie zatwierdzenie do eksportu wieprzowiny do USA ma 17 polskich zakładów mięsnych. W 2018 r. wartość eksportu mięsa wieprzowego na ten rynek wyniosła 631 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl