Dwudziestokilkuletnia mieszkanka Nowego Jorku zrezygnowała z pracy po siedmiu latach, kiedy tylko udało jej się zgromadzić wystarczający kapitał. J.P. Livingston (to jej pseudonim) na swoim blogu The Money Habit opowiedziała o swojej wieloletniej pasji do osiągnięcia niezależności finansowej. Już w wieku 12 lat, po przeczytaniu "Bogatego ojca, biednego ojca", książki o finansach osobistych, zainteresowała się oszczędzaniem i inwestowaniem. Jej historię opisał portal cnbc.com
Siedem lat w korpo i wystarczy
Mieszkanka amerykańskiej metropolii zdała sobie sprawę, że dzięki szybszemu ukończeniu studiów zaoszczędzi 150 tys. dolarów. Livingston rozpoczęła swoją karierę w firmie inwestycyjnej, gdzie na początku zarabiała 60 tys. dol, rocznie, z dodatkową premią na koniec roku. Stopniowo awansowała, a pod koniec swojej kariery zarabiała już sześciocyfrowe kwoty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po siedmiu latach odkładania ponad 70 proc. dochodów udało jej się zebrać majątek o wartości 2,25 mln dol., z czego 40 proc. pochodziło z inwestycji, a 60 proc. z oszczędności. To pozwoliło jej na przejście na wcześniejszą emeryturę w wieku zaledwie 28 lat — pisze amerykański portal.
Zakupy przeliczane na godziny
Obecnie kobieta mieszka w Nowym Jorku z mężem, który nadal pracuje. Utrzymują się z rocznego budżetu wynoszącego 65 tys. dol. Jedną z najważniejszych sztuczek, która przyniosła jej największą korzyść, było myślenie o zakupach w kontekście kosztu na godzinę. Zamiast oceniać cenę przedmiotu w dolarach, obliczała, ile czasu pracy musiałaby poświęcić na jego zakup.
Livingston podkreśla, że ta metoda jest szczególnie skuteczna przy większych zakupach. Przykładowo, zastanawiała się, czy warto poświęcić dodatkowe trzy lata pracy na zakup domu z większą sypialnią lub bardziej luksusowym wykończeniem, który kosztowałby 50 tys. lub 100 tys. dol.
Kolejna ważna książka w życiu JP Livingston
Ta koncepcja, którą Livingston poznała dzięki książce "Twoje pieniądze albo twoje życie" autorstwa Vicki Robin i Joe Domingueza, jest popularna wśród młodych milionerów.
Jak jeszcze według Amerykanki można pracować nad domowym budżetem? Warto skoncentrować się na jednym lub dwóch najważniejszych elementach budżetu, na przykład czynszu, i znaleźć kompromis. Nawet jeśli dochody wzrosną, zaleca utrzymanie skromnego stylu życia.
Mimo niemałego majątku Livingston i jej mąż do niedawna żyli w niewielkim mieszkaniu. Dopiero teraz, gdy spodziewają się dziecka, postanowili się przenieść do większego lokum. Jednak, aby zaoszczędzić więcej niż połowę swoich dochodów, warto rozważyć życie na dużą skalę w mniejszym domu – podsumowuje CNBC.