Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz przedstawiła dziś część założeń rządowego pakietu antykryzysowego, który ma pomóc pracodawcom i przedsiębiorcom w przetrwaniu kryzysu, spowodowanego epidemią koronawirusa,.
- Spotykamy się z przedstawicielami każdej branży - powiedziała Emilewicz. - Wczoraj zwrócili się do mnie pracownicy samozatrudnieni. Oni mogą liczyć na wypłaty świadczenia gwarantowanego z ZUS, nie mniej niż 80 proc. minimalnego wynagrodzenia. To precedens, jakiego nigdy nie wykonywaliśmy. Koszt dla funduszu pracy to ok. 9 mld złotych.
Wśród proponowanych rozwiązań znalazły się też propozycje dla małych i mikroprzedsiębiorców.
- Małym firmom oferujemy pożyczkę - 5 tys. złotych z funduszu pracy dla tych, którzy zatrudniają mniej niż 10 osób. Ta pożyczka będzie bezzwrotna, jeśli przez 6 kolejnych miesięcy firma nie zwolni swoich pracowników - powiedziała minister Emilewicz.
Taka mała firma będzie mogła liczyć na odroczenie składek, za które nie będą naliczone żadne opłaty prolongacyjne.
Minister wspomniała też o branży gastronomicznej, która z powodu epidemii przechodzi bardzo trudny okres.
- Jeśli mała restauracja zaciągnęła kredyt, który wygasa, będzie mogła zaciągnąć taki kredyt od nowa. Banki nie będą badać zdolności kredytowych - zapowiedziała Jadwiga Emilewicz.
Na wsparcie mogą liczyć też większe firmy. Jako przykład minister Emilewicz podała palarnię kawy spod Poznania, która zwróciła się do niej z prośbą o pomoc. Jak zapowiedziała szefowa resortu rozwoju, rząd weźmie na siebie wypłatę postojowego w przypadku, gdy firma stanie, np. ze względu na przerwy w dostawach.
- Większa firma będzie mogła sięgnąć do Polskiego Funduszu Rozwoju i liczyć na dokapitalizowanie. Rozszerzając gwarancję de minimis, liczymy na to, że na rynek trafi kwota 50 mld złotych - zapowiedziała minister Emilewicz. - Jeśli taka większa firma ma duże kredyty inwestycyjne, niezależnie od innych uzgodnień z sektorem bankowym, zostaje uruchomiony fundusz dopłat BGK do odsetek kredytów. To dodatkowe wsparcie w wys. 500 mln złotych.
Na wsparcie może liczyć także branża turystyczna, w szczególności te firmy, które organizowały wycieczki dla szkół, i z powodu ich zamknięcia, nie mogą wywiązać się z umów.
- Do 180 dni wydłużamy okres zwrotu za niezrealizowane wycieczki - powiedziała minister Emilewicz. - Dajemy też możliwość, i zachęcamy klientów do tego, by takie zwroty realizowali nie w gotówce, a w formie vouchera na inną usługę
Rząd zamierza też wesprzeć branżę transportową. Chodzi przede wszystkim o wsparcie przy spłacaniu rat leasingowych
- W związku z trudną sytuacją szacuje się, że 20 proc. firm może stracić zdolność do spłaty rat leasingowych - powiedziała minister Emilewicz i zadeklarowała, że na refinansowanie umów leasingowych rząd zamierza przenaczyć 1 mld 700 tys. złotych.
Wśród ułatwień dla przedsiębiorców znalazło się też odłożenie wdrożenia jednolitego pliku kontrolnego VAT i obowiązku rejestracji w Bazie Danych Odpadowych.
Wśród propozycji wsparcia znalazła się też możliwość korekty zeznania CIT za rok 2019 i doliczenia do niej straty z roku 2020.
Taką możliwość będą miały firmy, które zanotują spadek przychodu o ponad 50 proc., do limitu 5 mln złotych.
Minister zapewniała też, że nie ma żadnego zagrożenia brakiem dostaw żywności.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z producentami. Produkują na ok. 80 proc. swojej mocy. Łańcuch produkcyjny jest bezpieczny, nie ma potrzeby, żebyśmy robili zapasy - powiedziała szefowa resortu rozwoju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl