- Just transition, to sprawiedliwa i mądra transformacja. Trzeba ją przeprowadzić jak najszybciej, ale tak, żeby społeczeństwa i rodzina poniosły jak najmniejsze koszty - mówił Andrzej Duda podczas konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, w której wziął też udział Mateusz Morawiecki.
Była to konferencja poświęcona 19. rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. - Jest to dzień radości i refleksji, co do przyszłości - ocenia głowa państwa. W opinii prezydenta już zarabiamy na europejskim poziomie, a "generalnie Polska nie różni się nawet od tych najbogatszych krajów UE".
"Koszmarny błąd"
Z kolei Mateusz Morawiecki skrytykował część krajów UE, nie podając dokładnie, o jakie chodzi.
- Otwieramy innym oczy na koszmarny błąd polityki uzależniania energetycznego od Rosji. We współpracy z USA i przede wszystkim UE chcemy budować bezpieczeństwo energetyczne. Kto może zapewnić sprawiedliwą transformację? Tylko silne i suwerenne państwo - przekonywał Morawiecki. I dodał, że konieczne jest odejście od "tragicznego błędu, który stał u zarania barbarzyńskiej decyzji Rosji o ataku na Ukrainę. Gdyby nie Nord Stream 1 i 2 i uzależnianie zachodniej i środkowej Europy od Rosji, być może nie byłoby dziś wojny na Ukrainie". - Dziś przyznają nam rację - przekonywał premier.
Kluczowa transformacja energetyczna w UE
Duda ocenił, że dzięki transformacji energetycznej gospodarka może stać się bardziej innowacyjna oraz konkurencyjna. A konkurencja ciągle rośnie, szczególnie w Azji oraz Ameryce Południowej. I nie chodzi tylko o Chiny. Prezydent wspomniał o Indiach, jako "niezwykle szybko rozwijającej się gospodarce".
- Przemysł innowacyjny, nowoczesny i chroniący klimat ma fundamentalne znaczenie. Energetyka jest zadaniem kluczowym. "Tak" dla energetyki atomowej, ona jest niezbędna dla dużych krajów jak Polska, żeby te cele zrealizować.
Ukraina i Mołdawia w UE
- Jednym z głównych naszych priorytetów w czasie polskiej prezydencji w Radzie UE będzie członkostwo Ukrainy i Mołdawii w UE - dodał prezydent Duda.
Jak zaznaczył, "jesteśmy zwolennikami polityki otwartych drzwi, dlatego patrzę także na państwa Bałkanów Zachodnich". - To są kraje, to są społeczeństwa, które czekają od kilkunastu lat, by stać się częścią europejskiej wspólnoty - ocenił.
Kolejnymi filarami polskiej prezydencji będą: zacieśnianie więzi euroatlantyckich oraz odbudowa Ukrainy. W opinii premiera i prezydenta współpraca z USA ma znaczenie fundamentalne. Tak samo jak z Wielką Brytanią. W czasie trwających w sumie kilkadziesiąt minut przemówień politycy kilkukrotnie podkreślali, że to Stany Zjednoczone są gwarantem bezpieczeństwa Polski i UE. - Bez USA nie byłoby dzisiejszej Ukrainy - przekonywali.
- Nie byłoby Ukrainy, wojska rosyjskie byłyby nad granicą województwa podkarpackiego, lubelskiego. Taka byłaby rzeczywistość. Dlatego wszystkie siły w Europie, które sprzeniewierzają się idei transatlantyckiej, umocnieniu tej idei, nie działają na rzecz stabilności, nie działają na rzecz bezpieczeństwa i nie działają we właściwy sposób na rzecz przywrócenia pokoju - mówił Morawiecki.