Przemysł potrzebuje energii w każdej postaci. Przetwórstwo przemysłowe odpowiada za jedną trzecią zużycia prądu i prawie połowę konsumpcji gazu ziemnego w Polsce. Teraz firmy stoją przed poważnym wyzwaniem, jakie niesie ze sobą wzrost cen. Oszczędzić energię pomoże między innymi maksymalne wykorzystanie surowców, zagospodarowanie odpadów, odbiór ciepła przemysłowego.
Potrzeby energetyczne przemysłu są niezwykle różnorodne. Do ogrzewania hal wystarczy temperatura kilkunastu stopni Celsjusza, obróbka metali wymaga często temperatur powyżej 2000°C. Podobnie zróżnicowane są potrzeby jeśli chodzi o miejsce dostarczenia – ciepło do ogrzewania pomieszczeń może być rozpraszane w całej ich objętości, ale dokładne przecięcie blachy wymaga skupienia światła lasera na powierzchni wielkości główki od szpilki.
Węgiel i gaz są użyteczne nie tylko jako źródła energii ale też jako surowce chemiczne. Z lepszych odmian czarnego paliwa uzyskuje się koks, który zawiera ponad 90 proc. pierwiastkowego węgla. Koks wrzuca się do pieców hutniczych, gdzie reaguje z tlenkiem żelaza tworząc czyste żelazo i dwutlenek węgla. W Polsce wytwarza się ok. 9,5 mln ton koksu rocznie, z czego ponad dwie trzecie idzie na eksport. Krótkie węglowodory będące częścią ropy i gazu ziemnego są używane do produkcji tworzyw sztucznych. Gaz ziemny z kolei jest wykorzystywany do produkcji amoniaku i kwasu azotowego, kluczowych surowców do produkcji nawozów sztucznych i materiałów wybuchowych.
Odpad zamieniony w produkt
Firmy przywiązują coraz większą wagę do wykorzystania surowca. Tu dobrym przykładem są rafinerie ropy naftowej, z której wyciska się dosłownie wszystko, co tylko da się sprzedać. Lekkie paliwa płynne trafią do samochodów, ciężarówek i odrzutowców, gęstsze frakcje chętnie skupują właściciele statków i elektrownie. Jeśli któryś destylat (np. LPG) nie znajduje nabywców, to poprzez niższą akcyzę można zachęcić do jego zakupu. Nawet smoły i siarka znajdują zastosowanie – produkuje się z nich asfalt i kwas siarkowy dla przemysłu chemicznego. PKN Orlen pracuje nad przekształcaniem CO2 przez mikroorganizmy w chemikalia, które mogą zostać wykorzystane do produkcji opakowań, paliw czy opon.
Podobna filozofia przyświeca zakładom handlującym gazami technicznymi – skroplenie powietrza wymaga tak ogromnej ilości prądu, że każdy z gazów musi znaleźć nabywcę. Tlen spalany jest w piecach hutniczych i palnikach acetylenowych, ciekły azot wykorzystuje się do zamrażania lub jako tani gaz techniczny, a argonem napełnia się energooszczędne okna.
Kopalnie węgla inwestuje w projekty odzyskiwania metanu ze złóż. Śmiertelny wróg górników może być oczyszczony i wykorzystany jako wartościowe paliwo. Podobnie cenny może być oczyszczony biogaz lub gaz z wysypisk śmieci.
Jak jeszcze firmy mogą oszczędzić energię? Jak dużo energii się marnuje i jak temu można zaradzić? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl