Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Energia za grosze. Tauron wprowadził nową taryfę. Oto warunki

72
Podziel się:

Tauron, jeden z największych dostawców energii w Polsce, wprowadza nowe rozwiązanie, dynamiczne stawki za przesył prądu. Firma oferuje 0,0178 zł za kilowatogodzinę w dystrybucji -- informuje serwis wyborcza.biz.

Energia za grosze. Tauron wprowadził nową taryfę. Oto warunki
Tauron od tego roku wprowadził nową dynamiczną taryfę (Energa)

Od tego roku Tauron wprowadził nową taryfę -  G14dynamic – czterostrefowa taryfa z dynamicznie zmieniającym się czasem trwania poszczególnych stref doby.

- Ofertę kierujemy do odbiorców z grup taryfowych G, w tym do gospodarstw domowych, którzy mają licznik zdalnego odczytu i mogą elastycznie dostosowywać swój pobór energii elektrycznej w ciągu doby korzystając z Kompasu energetycznego - przekonuje Maciej Mróz, wiceprezes zarządu Tauron Dystrybucji ds. operatora.

Taryfa dynamiczna. Oto zasady

Dla kogo jest nowa taryfa?

"Jest to grupa taryfowa, którą kierujemy do klientów, którzy potrafią aktywnie zarządzać swoim poborem energii elektrycznej, chcą i będą na bieżąco śledzić zalecenia co do poboru energii elektrycznej. Poprzez aktywne zarządzanie rozumiemy przede wszystkim elastyczne regulowanie swojego zapotrzebowania na energię elektryczną w poszczególnych godzinach doby z uwzględnieniem stref czasowych publikowanych w aplikacji Energetyczny kompas" - tłumaczy spółka na swojej stronie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lubnauer o dymisji Wieczorka. "Za dużo tych rzeczy było"

Energetyczny kompas to, jak tłumaczy Tauron, narzędzie informatyczne, które udostępniają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, czyli krajowy operator systemu przesyłowego. W narzędziu tym prezentowane są strefy czasowe doby z przypisanymi alertami o zalecanym użytkowaniu energii elektrycznej lub jego ograniczeniu. Występują cztery alerty: zalecane użytkowanie, normalne użytkowanie, zalecane oszczędzanie i wymagane ograniczenie.

"Ceny brutto wynoszą w zależności od strefy: zalecane użytkowanie - 0,0145 zł/kWh, normalne użytkowanie - 0,0578 zł/kWh, zalecane oszczędzanie - 0,4339 zł/kWh i wymagane ograniczenie - 2,8931zł/kWh" - informuje serwis wyborcza.biz.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(72)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
kto by wierzy...
2 tyg. temu
ja, jaa. Kolejna dobroduszna firma.
Henryk S.
2 tyg. temu
Niech dopisza ile beda kasowac za litanie roznych doplat a jest tego mnustwo i nie wiadomo za co.
Krzysztof M.
2 tyg. temu
Zdalne odczyty to zdalna kradzież - skąd mam wiedzieć ile kilowatów zużyłem ? Nowości zawsze obarczone są błędami - elektryki zielony ład , na który Polacy nie sa przygotowani i do tego jest opracowany przez głupców itd i itd .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
EUkolchoz
2 tyg. temu
Czech - w 2024r -19% obnizka cen energii i gazu dla ludnosci, w 2025r -15% obnizka cen energii dla gospodarstw a za chwile obnizki cen gazu - przyczyna obnizek - SPADEK CEN na energie w Europie i cen ropy, gazu. Tusk i po-2050-psl-lewica oczywiscie zaraz znowu ceny podniosa. Bo w PL obywateli sie robi w h.ja bez wazeliny.
Wiechu .
2 tyg. temu
Jak dynamicznie wyłączysz korki to twoje rachunki w Tauronie spadną ! W tym rozpasanym kraju nie ma nic za darmo zwłaszcza energii !
Mike
2 tyg. temu
Ściema. I tyle w temacie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (72)
Michał
6 dni temu
Przejście na system niezależny od nikogo off-grid staje się coraz bardziej opłacalny, zwłaszcza w obliczu rosnących cen energii i wyłączeń. Nawet korzystając z najtańszego agregatu prądotwórczego na LPG, koszt energii może być niższy niż przy tak drogich cenach prądu jak podają. Ludzie, obudźcie się ! Te wszystkie przepisy powodować będą to że konieczne będzie dostosowanie swojego stylu życia i nawyków do zmieniających się stawek za energię, np. przez planowanie korzystania z urządzeń elektrycznych w określonych porach dnia. Dla wielu osób, szczególnie starszych, niepełnosprawnych lub tych, które nie mają czasu na śledzenie cen w czasie rzeczywistym będzie to oznaczało niepotrzebny stres. Zastawiają się firmami, które mają wprowadzać te wszystkie zmiany, żeby nie krytykować przepisów. W ten sposób zrzucają odpowiedzialność na inne podmioty, zamiast stanąć po stronie ludzi i ich potrzeb.
Polak
6 dni temu
Wiekszość firmy chce wprowadzić liczniki zdalnego odczytu w domach a takie artykuły mają przekonać ludzi do tego, jednocześnie nie wspominają o potencjalnych zagrożeniach związanych z ich używaniem. Nikt nie powinien mieć prawa do zmuszania kogokolwiek do instalowania w swoim domu urządzenia, które może stanowić zagrożenie. Ludzie którzy maja te nowoczesne liczniki zdalnego odczytu narzekają na bóle głowy i inne skutki uboczne, które mogą być związane z promieniowaniem elektromagnetycznym z liczników. W związku z tym próbują różnego rodzaju osłon na liczniki, ale nie wiele to pomaga. Zdarzają się nawet przypadki, gdzie rośliny po stronie licznika, który promieniuje, są uschnięte, podczas gdy z drugiej strony, dalej od urządzenia, rośliny są wciąż zielone.
Polak
6 dni temu
Choć artykuł sugeruje, że ceny mogą wynosić „grosze” za kWh, podkreśla również, że w praktyce ceny zmieniają się z godziny na godzinę i zależą od wielu czynników, takich jak warunki pogodowe. Gdy nie ma wiatru, słońca lub dochodzi do awarii w elektrowniach, ceny mogą znacznie wzrosnąć, co w przypadku tej dynamicznej taryfy może doprowadzić do wysokich kosztów w niekorzystnych momentach.W rzeczywistości, przy zmiennych stawkach, mogą one wywołać dodatkowy stres związany z niepewnością dotyczącą wysokości rachunków Kolejnym istotnym warunkiem, by skorzystać z niższych cen, jest posiadanie licznika zdalnego odczytu, który przesyła dane na bieżąco. Liczniki te są wymuszane na ludziach, ale wiele osób ma wątpliwości co do ich wpływu na prywatność i zdrowie. Tego aspektu żaden artykuł nie porusza, co może wprowadzać w błąd osoby, które nie są świadome potencjalnych zagrożeń. Licznik zdalnego odczytu energii, który przesyła dane za pomocą fal radiowych, generuje promieniowanie elektromagnetyczne. Badania naukowe, w tym prace wykładowców uniwersytetów zachodnich, wskazują na to, że takie urządzenia mogą emitować promieniowanie o mocy nawet 800 razy wyższym niż telefony komórkowe i to 24 godziny na dobę. Co gorsza, nikt nie podaje mocy promieniowania SAR (Specific Absorption Rate) które są wymagane np. w każdym sprzedawanym telefonie. W artykule nie pada ani słowo na temat potencjalnego zagrożenia zdrowotnego wynikającego z używania liczników zdalnego odczytu.
rewers
1 tyg. temu
Wynika, że jak banda chce, to bez problemu może zmienić cenę energii.
Ddd
1 tyg. temu
Ciekawe, ilu naiwnych złapią. Wyznawcy KO już się ustawiają w kolejce.
...
Następna strona