Sezon na ptasią grypę (wirus H5N1 i pochodne) rozpoczyna się w październiku. Wtedy właśnie ptaki wędrowne, które są nośnikami epidemii, opuszczają chłodną półkulę północną. Choć choroba pojawia się na świecie cyklicznie, to w tym roku przybrała na sile, głównie za sprawą sprzyjającej, ciepłej pogody. To spowodowało nasilenie występowania wirusa na świecie.
Wirus zbiera żniwo
Ptasia grypa zagraża wszystkim gatunkom ptaków, ale największe straty ponoszą hodowcy drobiu. Jeśli tylko jedna sztuka jest zakażona, trzeba wybić całe stado - donosi Bloomberg. W tym roku Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt poinformowała, że od października 2021 r. do września 2022 r. z powodu ptasiej grypy trzeba było wybić 138 mln sztuk drobiu na całym świecie.
Od października do grudnia z powodu ptasiej grypy wybito 16 mln sztuk drobiu, co jest wynikiem o 70 proc. wyższym niż rok temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
H5N1 pogrąża branżę drobiarską
Epidemia ptasiej grypy najbardziej zaniepokoiła hodowców w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. To właśnie tam najczęściej konsumenci kupują tuszki z okazji np. Święta Dziękczynienia oraz Bożego Narodzenia. Jednak trzeba zaznaczyć, ze drób jest chętnie spożywany również w innych częściach świata, a masowy ubój zainfekowanych ptaków winduje ceny.
Tylko w tym roku ceny jaj w Stanach Zjednoczonych podwoiły się, natomiast w Wielkiej Brytanii koszty tuszek drobiu zwiększyły się o jedną czwartą. Nie tylko ptasia grypa powoduje, że koszty produkcji i hodowli zwiększyły się - czynnikiem decydującym są również rosnące ceny energii.
To jest problem globalny
Hodowcy drobiu tracą najwięcej, ale w tym roku nikt nie spodziewał się takich strat. Mark Gorton, dyrektor Traditional Norfolk Poultry we wschodniej Anglii, powiedział w rozmowie z Bloombergiem, że stracił w tym roku 15 proc. swoich stad. - To nie jest tylko problem Wielkiej Brytanii, to problem ogólnoświatowy. Musimy go rozwiązać - dodał.
Problemem jest fakt, że do tej pory nie wynaleziono skutecznych szczepionek, które mogą pomóc w walce z epidemią ptasiej grypy. Poza tym wirus powoduje inflację cen żywności. Konsumenci na całym świecie rezygnują z wołowiny na rzecz tańszego mięsa drobiowego.
Trudno przewidzieć, kiedy ludzkość opanuje wirusa ptasiej grypy. Na niekorzyść przemawiają również zmiany klimatyczne, ponieważ cieplejsze temperatury sprzyjają transmisji wirusa. Przyczyniają się do tego dzikie ptaki, które zmieniają swoje szlaki migracyjne i mogą zakażać drób w innych rejonach świata.
Ptasia grypa atakuje Polskę
19 grudnia Wirtualna Polska poinformowała, że w Polsce odkryto ognisko ptasiej grypy. Choroba pojawiła się w gospodarstwie zlokalizowanym w miejscowości Kaniwola w gminie Ludwin w powiecie łęczyńskim. W hodowli znajdowało się prawie 40 tys. kaczek.
Obecnie cały teren gospodarstwa jest zabezpieczony przez lekarza weterynarii oraz podległe mu służby. Wdrożone zostały również działania, które mają zwalczyć ognisko ptasiej grypy. Trwa równocześnie szacowanie strat, rozpoczął się także proces likwidacji i utylizacji ptaków oraz dezynfekcji kurników.