Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PBE
|
aktualizacja

Epoka lodowcowa w Europie. Gazprom straszy przed zimą bez rosyjskiego gazu

Podziel się:

Czy Europa zamarznie na śmierć? - zastanawiają się twórcy prawie dwuminutowego klipu Gazpromu straszącego przed nadejściem nowej epoki lodowcowej. "Zima będzie sroga" - uważają Rosjanie.

Epoka lodowcowa w Europie. Gazprom straszy przed zimą bez rosyjskiego gazu
Rosyjski Gazprom straszy przed "srogą zimą" (Twitter.com, Gazprom)

Pracownik rosyjskiego giganta energetycznego Gazprom zakręca kurek. W efekcie ciśnienie na manometrze spada do zera. I zaczyna się nowa epoka lodowcowa.

W skutych lodem miastach zamiera życie, na wietrze powiewa jedynie flaga Unii Europejskiej. Widać płonące flary nad instalacjami gazu, a ich częstotliwość jest coraz większa - o czym pisaliśmy na money.pl.

Portowaja, tłocznia skroplonego gazu ziemnego dla gazociągu Nord Stream 1, zlokalizowana na północny zachód od Petersburga tuż przy granicy z Norwegią, bezproduktywnie spala każdego dnia około 4,34 mln metrów sześciennych gazu. Jak wynika z wyliczeń Rystad Energy przytaczanych przez BBC, to koszt około 10 mln dol. dziennie.

Na ujęciach widać odnawialne źródła energii - wiatraki i farmę fotowoltaiczną. Ale to nie wystarczy do zabezpieczenia Europy przed srogą zimą, jeśli kurek z gazem nadal będzie zakręcony - pokazują ujęcia propagandowego filmu Gazpromu. Śnieg leży także na Wawelu.

- Czy naprawdę myślą, że mogą zabić tysiące Ukraińców, zająć terytoria innego kraju, a Europa odwróci się, bojąc się szantażu gazowego? - skomentował nagranie Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.

Nord Stream zakręcony

Rosjanie używa energetyki jako broni od początku inwazji na Ukrainę. Reżim Putina chce na krajach Unii Europejskiej i całym Zachodzie wymusić zmianę podejścia do wojny. Stąd m.in. zakręcenie gazociągu Nord Stream 1, który zostanie uruchomiony po zniesieniu sankcji, o czym informował Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy dyktatora Władimira Putina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego Warszawa wspiera Game Industry Conference?

- Rosja jednostronnie wstrzymuje dostawy gazu do Europy, choć do tego zobowiązują ją umowy i nie kompensuje przerw w dostawach poprzez gazociąg Nord Stream innymi gazociągami. Jeśli spojrzymy na mapę gazociągów biegnących z Rosji do Europy, to mamy fatalną sytuację: Nord Stream nie działa, gazociąg Jamalski nie działa, Braterstwo tłoczy małe ilości gazu i to jest wszystko. Rosja już teraz zaczęła oblężenie energetyczne Europy i pozbawia krajów gazu. To jest szczególnie dotkliwe dla krajów najbardziej od Rosji uzależnionych: Niemiec, Austrii, Włoch. Te państwa nie mają alternatywy i są skazane na reglamentację dostaw. Stoją w obliczu wprowadzenia czegoś w rodzaju gazu na kartki dla przemysłu. Widzimy już skutki, dwie trzecie instalacji, które produkują amoniak, ważny w produkcji nawozu, stanęły właśnie uwagi na braki w dostawie gazu - tłumaczył w programie "Newsroom" WP Jakub Wiech z portalu energetyka24.com.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl