W pięciu państwach UE wskaźnik długu publicznego do PKB na koniec pierwszego kwartału przekraczał 100 proc. Najwyższy był w Grecji, gdzie wyniósł 177 procent. Na drugim miejscu znalazły się Włochy - 138 procent, a na trzecim Portugalia - 120 procent. Wysokie wskaźniki odnotowało również w Belgii – 104 proc. i we Francji - 101 proc.
Z kolei najmniej zadłużeni są Estończycy (9 proc. PKB), Bułgarzy (20 proc.) oraz Luksemburczycy (22 proc.).
Polska znajduje się mniej więcej w środku rankingu. Na koniec pierwszego kwartału dług publicznych, liczony według metodologii unijnej, wyniósł 48 proc. PKB. Jesteśmy zatem poniżej średniej unijnej, która wynosi 79 proc. i znajdujemy się na 11 miejscu w ranking najmniej zadłużonych państw.
Jesteśmy w środku rankingu również jeśli chodzi o przyrost długu publicznego (jako procent PKB) w pierwszym kwartale. W Polsce dług wzrósł o 2 pkt. proc. Liderami w rankingu są Belgia i Francja, gdzie wzrost ten wyniósł odpowiednio ponad 5 proc. i 4 proc. Natomiast na Litwie zadłużenie zmniejszyło się o 3 pkt. proc.
Średnio w strefie euro wskaźnik długu publicznego do PKB wyniósł 86 proc. Natomiast dla całej UE wskaźnik wyniósł 79 proc.
Spirala zadłużenia dalej się nakręca. Walka z koronawirusem pochłonie ogromne pieniądze, które w większości rządy będą musiały pożyczyć. Według Komisji Europejskiej, na koniec roku średnie zadłużenie w strefie euro przekroczy 100 proc. PKB.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie