Według danych konsaltingowej firmy CORE.XP, w 2025 r. udział europejskich marek na rosyjskim rynku wzrośnie o 21 punktów proc., osiągając 50 proc.
Wzrost ten jest wynikiem planowanego otwarcia 12 nowych sklepów, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do siedmiu w ubiegłym roku - pisze "Kommersant".
Mimo wzrostu liczby europejskich marek, ich masowy powrót na rosyjski rynek jest utrudniony.
Głównym problemem jest brak odpowiednich powierzchni handlowych, które spełniałyby wymagania dużych zachodnich graczy. Lokalne firmy starają się zapełnić puste przestrzenie po międzynarodowych markach, które opuściły Rosję.
Lokalne marki zyskują na popularności
Rosyjscy konsumenci coraz częściej wybierają produkty lokalnych firm, które dynamicznie się rozwijają - pisze "Kommiersant". W segmencie masowym, sieci takie jak Familia, Sin i Gloria Jeans zdobywają coraz większy udział w rynku.
W 2024 r. Familia odpowiadała za 5,3 proc. transakcji wśród offline'owych detalistów, co pokazuje rosnącą popularność lokalnych marek.