Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Evergrande na skraju bankructwa. To przejaw szerszego globalnego zjawiska

89
Podziel się:

Inwestorzy z całego świata obawia się konsekwencji potencjalnego bankructwa czołowego chińskiego dewelopera Evergrande. Nieuregulowane zobowiązania firmy przekraczają 300 mld dolarów. Sytuacja ma chińskim rynku nieruchomości może być odzwierciedleniem szerszego globalnego zjawiska, zauważają ekonomiści Banku Pekao.

Evergrande na skraju bankructwa. To przejaw szerszego globalnego zjawiska
Chiński deweloper Evergrande może zbankrutować (Adobe Stock, Ivan Vieito Garcia)

Nad rynkiem finansowym zawisły czarne chmury obaw o potencjalne konsekwencje ewentualnego bankructwa chińskiego developera Evergrande. China Evergrande (wcześniej Hengda) to deweloper, który sprzedawał nieruchomości osobom o średnich i wyższych dochodach, działając w ponad 280 miastach.

Sytuacja płynnościowa giganta pogarszała się od jakiegoś czasu. Deweloper stosował przedsprzedaż na szeroką skalę i stosowała oraz udzielał coraz wyższych rabatów, aby utrzymywać przypływ gotówki na potrzeby regulacji bieżących zobowiązań.

Ponad 1,5 mln osób złożyło wkłady na nowe nieruchomości, których budowa wciąż się jeszcze nie rozpoczęła. Zobowiązania Evergrande przekraczają 300 mld dolarów, a kierownictwo firmy sugeruje, że wkrótce nie będzie ona w stanie regulować swoich zobowiązań. Obligacje tego dewelopera posiadają w portfelach inwestorzy z całego świata.

Zobacz także: Opóźnienia na budowach. Inflacja uderza w wykonawców. Nastąpi fala bankructw?

Niekontrolowany upadek Evergrande może mieć poważne reperkusje dla szeregu branż. Zdaniem ekonomistów Banku Pekao, problemy sektora deweloperskiego w Chinach mogą przynieść załamanie na rynku budowlanym i przecenę szeregu surowców powiązanych z budownictwem (stal, aluminium, miedź). Przecena cen nieruchomości to także potencjalne zagrożenie dla sektora bankowego.

To szersze zjawisko

Analitycy Pekao zwracają też uwagę, że sytuacja na chińskim rynku nieruchomości może być odzwierciedleniem szerszego globalnego zjawiska, czyli poszukiwania atrakcyjnych stóp zwrotu.

"W wielu gospodarkach ultra-ekspansywna polityka banków centralnych (niskie stopy, luzowanie ilościowe) powoduje zwiększony napływ kapitału na rynek nieruchomości, co ma reperkusje gospodarcze i społeczne" - czytamy w analizie ekonomistów Pekao.

"Coraz częściej podnoszą się głosy, że wzrost cen nieruchomości może wykluczyć z posiadania własnego mieszkania całe pokolenie. Młodzi ludzie mają obecnie statystycznie mniejsze szanse na posiadanie własnego lokum niż ich rodzice, a ceny najmu w dużych miastach także dynamicznie rosną w skali globalnej" - czytamy dalej.

Zbyt duży aby upaść?

Na rynku pojawiają się sprzeczne spekulacje, co do możliwej interwencji chińskich władz wobec spółki Evergrande. Chociaż sytuacja pozostaje rozwojowa - w najbliższy czwartek okaże się na ile deweloperski gigant może nadal regulować zobowiązania.

Nie brak też opinii, że chińscy decydenci mogliby podjąć systemowe działania mogące zapobiec rozlaniu się problemów Evergrande na cały rynek długu korporacyjnego - tu warto będzie śledzić zaplanowane na jutro posiedzenie Ludowego Banku Chin, zwraca uwagę Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.

Analitycy doszukują się też podobieństw między Evergrande a amerykańskim Lehman Brothers. Ten wielki bank inwestycyjny kilkanaście lat temu zbankrutował, co uznaje się za jedną z przyczyn globalnego kryzysu lat 2008-2009.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(89)
WYRÓŻNIONE
Obserwator
3 lata temu
Upadek banku Lehman Brothers nie był przyczyną, ale skutkiem tego kryzysu. Przyczyną były toksyczne kredyty hipoteczne supreme sprzedawane przez chciwych bankowców równie zachłannym inwestorom.
domator
3 lata temu
Kupujta na górce, kupujta. Rok 2008 was niczego nie nauczył, kiedy kupowano dziury w ziemi za kredyty na 30 lat a ceny wystrzeliły w kosmos. Wszystkim się wydawało, że tak będzie już zawsze. Nastąpił krach i rok później całe nowe osiedla stały puste, bo nikt nie chciał kupować za połowę ceny sprzed roku. Wtedy właśnie kupiłem od takiego gamonia za bezcen mieszkanie 140 metrów na Saskiej Kępie. Rok wcześniej byłoby mnie stać może na 60-70 metrów. Ja mam mieszkanie, on wylądował w jakiejś 40 metrowej klitce gdzieś na Tarchominie i jeszcze przez prawie 20 lat będzie oddawał bankowi połowę dochodu za mieszkanie, którego właścicielem jestem ja. Poczekam jeszcze trochę, bo szukam dwóch mieszkań dla córek. Frajerzy się sami napatoczą. Boicie się inflacji i jak stado baranów ładujecie kasę w nieruchomości. Najem leży i kwiczy, więc nici ze zwrotu "inwestycji". Jak to dupnie, to ceny mieszkań i domów polecą na łeb i wasze straty będą dużo większe niż inflacja. Będziecie się pozbywać tych murów na gwałt. A wtedy pojawię się ja, cały na biało.
TTa
3 lata temu
Co w tym zlego dla nas??? Spadna ceny stali i innych materialow ktore sa dzis absurdalnie wysokie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (89)
Paw
3 lata temu
Pompowania FIAT kasy ma swoje granice. To samo pompowanie w budowlankę gdy wzrost populacji jest negatywny w krajach rozwiniętych a kraje nierozwiniete buduja z gliny.
Marek
3 lata temu
Morawiecki jak coś ogłasza t póżniej okazuje się że jest zupełnie odwrotnie niż on mówił. On nie jest Polakiem wygląda na to że jest agentem wrogiego Polsce od lat państwa położonego w Paalestynie
eee
3 lata temu
Firma jest niewypłacalna i nie do uratowania .
Urwi_Połeć
3 lata temu
To jest wielka radość jak chińskie dziadostwo się kończy. Bezwzględnie powinno się chińczyków wyłączać ze wszelkich kontaktów ze światem
Bane
3 lata temu
Spadek cen nieruchomości, materiałów budowlanych i robocizny? Koniec pseudo deweloperów którzy nie płacą za wykonaną pracę? O nie tylko nie to🙀. PS Byłem sarkastyczny
...
Następna strona