Na stronie kampingu pojawił się komunikat:
Drodzy obozowicze i goście, w związku z utrzymującymi się opadami deszczu oraz podnoszącym się poziomem wody w okolicznych rzekach i zbiornikach, konieczna jest ewakuacja. Bezpieczeństwo naszych gości jest dla nas najwyższym priorytetem. Kemping należy opuścić do 4 czerwca 2024 r. do godziny 20:00.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyspa Grav to największy kemping w Niemczech, który może pomieścić nawet 15 tys. osób. Przypomina małe miasteczko. Znajdują się tam sklepy, restauracje, małe zoo, plaże, place zabaw, a nawet transport do pryszniców. Teren otoczony jest Renem, na wyspę zalewową prowadzi jedynie tama.
Decyzja o ewakuacji mieszkańców kampingu zapadła po komunikatach o podnoszącym się poziomie wody na Renie w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Utrzymujące się od kilku dni, intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi w południowej części Niemiec. Szczególnie dotknięte powodziami są kraje związkowe Bawaria i Badenia-Wirtembergia. Liczba ofiar śmiertelnych powodzi wzrosła do czterech.
Jedyną dotąd ofiarą był strażak, który w sobotę wraz z trzema kolegami płynął gumowym pontonem na ratunek jednej z rodzin w Pfaffenhofen an der Ilm w Bawarii, ok. 35 km na północ od Monachium. 42-latek zginął, gdy ponton się wywrócił; pozostali strażacy zostali uratowani.
W poniedziałek policja wydobyła w Schrobenhausen w Bawarii, ok. 50 km na północny-zachód od Monachium, z zalanej piwnicy martwą kobietę - przekazały lokalne władze. 43-letnia kobieta była poszukiwana od soboty. Z kolei w Badenii-Wirtembergii w wyniku powodzi śmierć poniosły dwie osoby. W poniedziałek w Schorndorf, ok. 30 km na zachód od Stuttgartu, z piwnicy jednego z domów wyłowiono ciała mężczyzny i kobiety.
Stan klęski żywiołowej. Rząd obiecuje pomoc
Stan klęski żywiołowej ogłosiło kilkanaście powiatów i miast w Bawarii, w tym Ratyzbona - jako pierwsze duże miasto. Po ciągłych opadach deszczu woda w Dunaju i kilku jego dopływach podniosła się do niebezpiecznego poziomu, co zmusiło tysiące ludzi do opuszczenia swoich domów. Wiele szkół i przedszkoli na terenach najbardziej dotkniętych powodziami pozostało w poniedziałek zamkniętych.
Kanclerz Olaf Scholz, szefowa niemieckiego MSW Nancy Faeser i premier Bawarii Markus Soeder odwiedzili w poniedziałek tereny powodziowe w Górnej Bawarii. Scholz zapowiedział, że rząd federalny wesprze poszkodowanych. Kanclerz przestrzegł też przed zaniedbywaniem "powstrzymywania zmian klimatycznych, spowodowanych przez człowieka".
Katastrofa w Niemczech. Nikt się tego nie spodziewał
Z powodu niepogody ruch kolejowy na południu Niemiec jest znacznie ograniczony. Pociągi dalekobieżne nie kursują z północy i zachodu kraju do Monachium. Utrudnienia dotyczą także lokalnego transportu i odcinków autostrad niedaleko Monachium. Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) nadal ostrzega przed opadami z możliwością wystąpienia ulewnych deszczy na południu Niemiec.