Dziennik przypomina, że we wrześniu technologiczny gigant ogłosił, że wśród 70 lokalizacji pod budowę ośmiu fabryk trzy z nich są w Polsce. Ofertę firmie miał złożyć premier Mateusz Morawiecki.
Z informacji, do których dotarła "Rzeczpospolita", wynika jednak, że lokalizacje w Polsce nie spełniły oczekiwań koncernu.
– Chodzi głównie o dostęp do energii, na niekorzyść Polski działał też miks energetyczny, za mały udział zielonych źródeł – mówi źródło "Rz".
Rozmówcy dziennika wskazują, że w wyścigu po inwestycje wygrają Niemcy, gdyż tamtejszy przemysł motoryzacyjny będzie głównym odbiorcą procesorów, produkowanych przez Intela.
Możliwy jest scenariusz podzielenia projektu i postawienia zakładów w kilku miejscach, a nawet w różnych krajach.
Sama firma niechętnie zabiera głos w sprawie planowanych inwestycji. Jej przedstawiciele zapewniają, że jeszcze nic w sprawie wyboru lokalizacji nowych fabryk nie zostało przesądzone.