Fake news to z angielskiego "fałszywa informacja". W obecnych czasach o tyle popularna, że w zalewie informacji łatwo wprowadzić odbiorców w błąd. Szczególnie w mediach społecznościowych, w których takich przypadków jest stosunkowo najwięcej.
Fake news. Jak rozpoznać?
Jak rozpoznać fake news? Czasami jest to bardzo trudne, bo dezinformacja potrafi przybrać wyrafinowane formy. Na porządku dziennym jest na przykład podszywanie się w mediach społecznościowych pod wiarygodnych i znanych użytkowników.
Dlatego warto przestrzegać kilku zasad, by filtrować wiadomości prawdziwe od tych zmyślonych. Z pomocą przychodzi tu Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń i Instytucji Bibliotekarskich (IFLA). Wskazuje ona następujące sposoby:
- sprawdzić, czy strona internetowa podająca informację jest wiarygodna. Na przykład czy są na niej dane kontaktowe lub adresowe,
- zweryfikować autora i jego poprzednie publikacje. Jeśli sensacyjna wiadomość jest jego pierwszym newsem, to może nam to dać do myślenia,
- czytać cały artykuł, a nie tylko jego nagłówek. Te często mogą być mylące i prowadzić do nieporozumień,
- upewnić się, że wiadomość nie jest żartem albo satyrą,
- sprawdzać informację w innych źródłach, by ewentualnie potwierdzić historię,
- zapytać ekspertów, czy dana informacja jest prawdziwa,
- upewnić się, że artykuł jest nowy, a nie na przykład sprzed kilku lat. W takiej sytuacji może on mieć zupełnie inny wydźwięk i kontekst,
- ocenić, czy poglądy i przekonania nie wpływają na odbiór informacji i nie czytamy jej w sposób tendencyjny
Fake news. Weryfikacja informacji
W Polsce i na świecie powstaje coraz więcej serwisów, które zajmują się właśnie weryfikowaniem fake newsów. Najczęściej są to wypowiedzi polityków lub osób zaangażowanych w działalność polityczną.
Często niewiarygodne informacje dotyczą również aktualnie gorących tematów, szczególnie w sieci. Stąd też mnóstwo fake newsów w kontekście technologii 5G czy na przykład epidemii koronawirusa.
Fake news w polityce to jednak największa bolączka. Podczas kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku doszło do wielkiej kampanii dezinformacyjnej, szczególnie w mediach społecznościowych i internecie.
Takie firmy jak Facebook czy Google starały się w późniejszych latach walczyć o wiarygodność wyświetlanych przez te strony artykułów. Krytycy jednak twierdzą, że to wciąż za mało.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl