Aktualizacja godz. 11.28
Jak przypomina "Fakt", cztery lata temu kierownictwo KNF kupiło pięć nowych srebrnych limuzyn Peugeot 508. W listopadzie zeszłego roku przewodniczącym Komisji został Jacek Jastrzębski. - Nakazał departamentowi administracji wynająć w zewnętrznej firmie samochód wyłącznie dla siebie – mówi informator gazety z urzędu. Ile kosztuje taki luksus? "Fakt" utrzymuje, że urząd płaci za auto szefa 10 tys. zł miesięcznie. Sama KNF nie odpowiedziała na pytania gazety w tej sprawie.
Po publikacji "Faktu", a także po omówieniu jej przez money.pl, stanowisko w tej sprawie zamieścił Jacek Barszczewski z departamentu komunikacji społecznej KNF. "Z BMW 520 zrobili BMW M5, a to - jak każdy, kto się interesuje motoryzacją wie - b. duża różnica" - napisał na twitterze (pisownia oryginalna).
- Podano nieprawdziwe, blisko dwukrotnie zawyżone koszty najmu, a 5-letnie Peugeoty 508 z floty uknf wyceniono na 200.000 zł za sztukę, co może budzić zdziwienie nawet wśród zagorzałych fanów francuskiej motoryzacji - ironizuje Barszczewski i zapowiada kroki prawne.
Jak pisaliśmy w maju, wcześniej szef KNF jeździł oplem astrą z 2011 roku, której jest współwłaścicielem.
Czytaj też: Oświadczenie majątkowe Jacka Jastrzębskiego. Szef KNF ma ponad 100 tys. zł. oszczędności, działkę i opla
Zmiana na stanowisku przewodniczącego nadzoru finasowego odbyła się w atmosferze skandalu. Były szef KNF Marek Chrzanowski został zatrzymany pod zarzutem przekroczenia uprawnień w trakcie rozmowy z Leszkiem Czarneckim. Sąd na przełomie listopada i grudnia zadecydował, że Chrzanowski trafi do aresztu na dwa miesiące.
Zatrzymanie i aresztowanie Marka Chrzanowskiego to efekt nagrania rozmowy, którą były szef KNF odbył z Leszkiem Czarneckim. W czasie spotkania Chrzanowski miał zaproponować właścicielowi Getin Noble Bank i Idea Bank wręczenie korzyści majątkowej w zamian za pomoc w restrukturyzacji jego banków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl