Z powodu COVID-19 we Włoszech zmarły 94 osoby, podczas gdy pozytywne wyniki testu uzyskało ponad 132 tys. osób - poinformowało w miniony wtorek włoskie ministerstwo zdrowia. Po raz ostatni pięć miesięcy temu dzienna liczba zakażeń przekroczyła 100 tys. Zgodnie z oficjalnymi danymi aktywnie zakażonych jest ponad milion osób.
Sam wskaźnik pozytywnych testów wzrósł we Włoszech do 28 proc. Więcej się również testuje - nawet pół miliona osób dziennie. Przed aptekami znów ustawiają się kolejki na testy - pisze Polska Agencja Prasowa. W stołecznym regionie Lacjum zanotowano jednego dnia 13,5 tys. nowych przypadków Covid-19, najwięcej od końca stycznia. Wtedy notowano rekordowe liczby chorych.
Z tego powodu Roberto Speranza, szef włoskiego resortu zdrowia, zaapelował o noszenie maseczek we wszystkich miejscach, gdzie istnieje ryzyko zakażenia.
Covid-19 także w Hiszpanii i Niemczech
Włochy nie są jedynym krajem, gdzie szybciej rozprzestrzenia się koronawirus. W Hiszpanii rośnie liczba zakażeń wywołanych przez bardzo zakaźne subwarianty Omikronu BA.4 i BA.5.
Zakażona została m.in. 49-letnia królowa Hiszpanii Letycja, lecz chorobę przechodzi łagodnie - poinformowało 5 lipca biuro prasowe rodziny królewskiej. Królowa tydzień wcześniej uczestniczyła w szczycie NATO w Madrycie, gdzie rozmawiała i spotykała się z przywódcami z całego świata.
Wzrost zachorowań odnotowano również w Niemczech. Również u naszych zachodnich sąsiadów dominuje subwariant BA.5. Szacuje się, że tydzień po tygodniu zachorowalność wzrosła o 38 proc.
COVID-19 w Polsce. Jest więcej chorych
Wzrosła też liczba zakażonych osób w Polsce. Po raz pierwszy od dwóch miesięcy liczba przekroczyła 1 tys. Minister Adam Niedzielski zastrzegł jednak, że prognozy pokazują, iż nie ma zagrożenia dla wydolności systemu opieki zdrowotnej.
Dziś po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy dzienna liczba zakażeń COVID19 przekroczyła 1 tys. przypadków. Hospitalizacje pozostają na poziomie poniżej 400. Mamy do czynienia z rosnącą liczbą zakażeń, która według prognoz nie stanowi ryzyka dla wydolności systemu opieki zdrowotnej - napisał na TT minister zdrowia.