W 2020 r. Biedronka rozpoczęła nowy projekt polegający na współpracy biznesowej z lokalnymi przedsiębiorcami. Sieć, która już wtedy prowadziła blisko 70 sklepów w modelu agencyjnym, chciała rozwijać rynek franczyzowy. Nie udało się. Pozostał tylko jeden taki sklep.
"Partner, który chciałby przystąpić do sieci sklepów Biedronka, powinien dysponować lokalem (własnym lub wynajętym) najlepiej w miejscowości 3-5 tys. mieszkańców oraz możliwościami finansowymi przystosowania obiektu do standardów sieci Biedronka" – informowała spółka Jeronimo Martins Polska w komunikacie, który przypominają "Wiadomości Handlowe".
Wtedy wybuchła jednak pandemia COVID-19, która wstrzymała wiele projektów, przedsiębiorcy nie chcieli inwestować. W efekcie powstały trzy sklepy franczyzowe, z których nadał działa tylko jeden. Natomiast w modelu agencyjnym funkcjonuje 100 placówek.
W całej Polsce działa 3,4 tys. sklepów sieci.
Biedronka jak franczyza. Co dalej?
Wiadomoscihandlowe.pl zapytały Biedronkę, co dalej z rozwojem sklepów. Sieć odpowiedziała, że testuje różne rozwiązania, żeby wypełnić "jeden strategiczny cel, czyli skalowanie biznesu". W opinii Biedronki nawiązanie współpracy przez mniejszych przedsiębiorców z największą siecią handlową to spora szansa dla tych pierwszych.
- Obecnie Biedronka kontynuuje dynamiczny rozwój sklepów i również w 2023 r. planuje otworzyć kilkanaście w ramach umowy agencyjnej - powiedział Przemysław Jurowicz, dyrektor ds. zarządzania nieruchomościami w sieci Biedronka, w rozmowie z portalem.
Grupa Jeronimo Martins, właściciel m.in. sklepów Biedronka, miała w czwartym kwartale 2022 r. 171 mln euro zysku netto jednostki dominującej, o 23,3 proc. więcej niż przed rokiem - podała spółka w raporcie opublikowanym w marcu. Przychody wzrosły w tym okresie o 23 proc. do 6,99 mld euro.