W sobotę o godz. 12 rozpocznie się kongres programowy Koalicji Obywatelskiej. To na nim liderzy formacji, w tym m.in. Donald Tusk, mają przedstawić "100 konkretów na 100 dni". Będą to założenia programu, z którym KO zamierza iść do nadchodzących wyborów parlamentarnych.
Poznaliśmy część "konkretów" przez wpadkę?
Z tej okazji partia przygotowała też stronę internetową 100konkretow.pl. Na razie jednak nie ma na niej żadnych treści, choć jeśli ktoś się postarał, to mógł przed innymi wyciągnąć kilka konkretów z programu Koalicji.
Zwrócił na to uwagę jeden z użytkowników portalu X (dawny Twitter) i wskazał, że strona nie była odpowiednio zabezpieczona. Z jego relacji wynika, że serwis został stworzony "na darmowym CMS (system do tworzenia treści – przyp. red.)", ale zapomniano "wyłączyć API (interfejs programowania aplikacji – red.), więc można sobie część z tych konkretów przeczytać".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto kilka z postulatów, które politycy mają ogłosić po godz. 12:
- zlikwidowanie Funduszy Kościelnych i wprowadzenie zmiany w sposobie finansowania Kościoła;
- zakończenie zimnej wojny z Niemcami, aby uzyskać wpływ na ich politykę wobec Wschodu i wojny w Ukrainie;
- wprowadzimy m.in. dodatek dla wdów i wdowców, który przywróci godność osobom, które straciły bliskich;
- obniżymy podatki wprowadzając kwotę wolną od podatku na poziomie 60 tys. złotych rocznie.
Wirtualna Polska zapytała o wyciek rzecznika Platformy Obywatelskiej posła Jana Grabca. Do chwili publikacji tekstu nie odpowiedział na pytania.
Jednocześnie jeden ze stu konkretów przedstawił Michał Kołodziejczak w Wawrzeńczycach. – Zobowiązujemy się do tego, że będzie utworzony fundusz stabilizacyjny. Koniec z przeciąganiem płatności za żywność sprzedawaną przez rolników – stwierdził. Oznacza to, że jeżeli rolnik trafi na nierzetelnego kontrahenta, to pieniądze mu wypłaci państwo.
"Wyciek kontrolowany"
Po nagłośnieniu w mediach społecznościowych wpadki KO o stronę 100konkretow.pl odpowiednio zadbano. Obecnie portal już został zabezpieczony.
Internauci i użytkownicy nie szczędzili krytyki KO. Temat też podchwycili politycy partii rządzącej, m.in. Radosław Fogiel, który stwierdził, że "dzięki dyletanctwu PO" dowiedzieliśmy się, że ich postulatem jest "bycie grzecznym wobec Niemiec".
Nieco inną teorię przedstawił dziennikarz Tomasz Żółciak. "A może kontrolowany przeciek?" – zapytał na portalu X.