Dziennik zauważa, że już kilka lat temu o złej jakości jedzenia w szpitalach informowała m.in. Najwyższa Izba Kontroli. "Przepisy nie określają norm żywieniowych pacjentów, jakości produktów, zasad kontroli usług żywienia szpitalnego czy zasad zatrudniania dietetyków na oddziałach. Dostarczane produkty nie usprawniają funkcjonowania organizmu, a czasem mogą szkodzić" – alarmowała NIK, cytowana przez "GW".
Kontrola sanepidu ujawnia nieprawidłowości
Wnioski Izby potwierdziła również kontrola sanepidu. W 2022 r. Państwowa Inspekcja Sanitarna skontrolowała 740 bloków żywienia w szpitalach, w tym 460 bloków korzystających z usług firm cateringowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I tak w 102 jadłospisach na 414 inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości. To samo dotyczy 62 zestawień dekadowych ze 173. Zestawienia te obejmują jadłospis na 10 dni – wymienia dziennik.
Sanepid w ograniczonym zakresie przyjrzał się również próbkom jedzenia. Z 58 pobranych próbek w 47 stwierdzono nieprawidłowości.
Jakie uchybienia stwierdzili kontrolerzy? M.in. małą różnorodność potraw i napojów, ich niską wartość energetyczną, brak pełnowartościowego białka w daniach, za mało warzyw i owoców czy wreszcie za dużo potraw smażonych, słodkich dań, soli i tłuszczów.
Prace nad zmianami utknęły
"GW" przypomina, że już w 2022 r. Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt rozporządzenia dotyczący wymagań obowiązujących przy prowadzeniu żywienia w szpitalach. Jednak projekt na razie utknął. W maju tego roku Rządowe Centrum Legislacji zgłosiło uwagę do propozycji i obecnie trwa proces mający uwzględnić tę zmianę.
Dziennik zapytał resort, na jakim etapie są obecnie prace i czeka na odpowiedź.