W środę Rezerwa Federalna (Fed) podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na tym samym poziomie mieszczącym się w przedziale 5,25-5,50 proc. To decyzja zgodna z oczekiwaniami rynku. Pozostają one zatem na poziomie najwyższym od 22 lat. Co sądzą o niej eksperci?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fed nie zmienił stóp procentowych
Bartosz Wałecki, analityk Michael (Ström Dom Maklerski) podkreśla, że środowe posiedzenie było kolejnym z kolei, na którym stopa pozostaje na niezmienionym poziomie. Stało się tak, pomimo że prezes Powell nie wskazał na ostateczne zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. Kolejny ruch w górę jest jednak coraz mniej prawdopodobny. Powodem takiej decyzji mogą być m.in. wysokie rentowności obligacji długoterminowych.
To czy to koniec cyklu, czy czeka nas jeszcze jedna podwyżka o 25pb wydaje się mieć jednak coraz mniejsze znaczenie. Ważniejsze jest to, czy scenariusz "wyżej na dłużej" będzie realizowany, czyli jak długo stopy procentowe pozostaną na wysokim poziomie. Dalsze decyzje Fedu muszą być z pewnością wyważone. O ile dane wskazują na względnie dobrą kondycję gospodarki, to należy pamiętać m.in. o opóźnieniu z jakim zmiany stóp procentowych wpływają na realną gospodarkę i inflację - podkreśla analityk.
Eksperci ING podkreślają, że amerykański bank centralny wciąż pozostaje czujny. "Fed zakomunikował, że ew. dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej w obecnym cyklu będzie zależało od danych, w tym z rynku pracy, inflacji i oczekiwań inflacyjnych, oraz sytuacji finansowej i międzynarodowej" - czytamy w raporcie banku.
Co ze stopami w USA? Dwa pytania
Bankierzy podkreślają , że podczas konferencji po posiedzeniu, prezes Fed J. Powell podkreślił, że proces obniżania inflacji do celu 2 proc. jest długotrwały. "O uporczywości inflacji świadczą m.in. podwyższone oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych, firm i wyceny rynków finansowych" - stwierdził szef amerykańskiego banku centralnego.
Czy zatem Fed jest bardziej skłonny dalej podnosić stopy, czy też dłużej utrzymywać je na wysokim poziomie? To zależy od odpowiedzi na dwa pytania. Powel jak na razie koncentruje się na pierwszym pytaniu. O to, czy polityka pieniężna jest wystarczająco restrykcyjna, aby trwale obniżyć inflację do celu 2 proc.
Dopiero drugie pytanie będzie dotyczyć długości utrzymywania wysokich stóp procentowych, a ewentualne pytanie o obniżki jest dopiero następce w kolejce. "Póki co Komitet skupia się wciąż na pierwszym pytaniu" - podkreślają eksperci ING.
Eksperci Santandera znajdują podstawy dla mało "jastrzębiego" nastawienia Fed. Są nim słabe dane o koniunkturze w przemyśle i rynku pracy.