Ukraina nie osiągnęła wszystkich celów przy stole negocjacyjnym, na które liczyła - przekazał doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Nie oznacza to jednak, że obie strony nic nie ustaliły.
Strony osiągnęły porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych w celu ewakuacji ludności cywilnej, a także dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc najostrzejszych walk, wraz z możliwością czasowego przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w sektorach, gdzie się ona odbywa - oświadczył Mychajło Podolak.
Zapewnił też, że w niedługim czasie Ukraińcy i Rosjanie zasiądą po raz trzeci do stołu negocjacyjnego. W trakcie pierwszej tury negocjacji agresorzy odpalili rakiety Iskander.
Rosja będzie walczyć "aż do końca"
W telewizji państwowej Siergiej Ławrow zapewnił, że Rosja nie myśli o wojnie nuklearnej. Aby wytłumaczyć rosyjskiemu społeczeństwu, dlatego w ogóle jego kraj wplątał się w tę inwazję, szef MSZ stwierdził, że w Ukrainie żyje "społeczeństwo, w którym kwitnie nazizm".
Minister spraw zagranicznych stwierdził też, że Rosja "ma rację" co do Ukrainy, dlatego będzie kontynuować działania militarne w kraju naszych sąsiadów "aż do końca". Podkreślił, że po zakończeniu wojny Moskwa nie pozwoli Ukrainie zachować infrastruktury, która zagraża Rosji.
- Myśl o atomie nieustannie kręci się w głowach zachodnich polityków, ale nie w głowach Rosjan - powiedział Siergiej Ławrow. - Zapewniam, że nie pozwolimy, aby jakakolwiek prowokacja zachwiała naszą równowagę - dodał, cytowany przez Reutera.
Cały świat nakłada sankcje Rosję za atak na Ukrainę
Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała zdecydowany sprzeciw całego demokratycznego świata. Między większością głównych gospodarek zapadła zgoda na odcięcie części rosyjskich banków od systemu SWIFT.
To sprawiło, że ostro spadła wartość rosyjskiego rubla, a kryzys wciąż się pogłębia, bowiem w środę w UE weszły w życie sankcje związane z wyrzuceniem Rosjan ze stowarzyszenia dla światowej międzynarodowej telekomunikacji finansowej. Podmioty objęte tymi sankcjami praktycznie nie mogą dokonywać transakcji z resztą świata.
Analogiczne lub podobne sankcje nałożyły na Rosję też m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Japonia