Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła w czwartek sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku i zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 miliona złotych. Dotacja PiS będzie pomniejszona o 10 mln zł; partia może też zostać pozbawiona subwencji na 3 lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.
Na konferencji w siedzibie partii Błaszczak powiedział też, że PiS otrzymało 40 tys. wpłat po kilkadziesiąt złotych. O pomoc finansową dla partii w związku z decyzją PKW zaapelował w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS przyznał w telewizji wPolsce24, że jest zadowolony z mobilizacji obywateli, którzy wpłacają darowizny na jego partię. - Muszę się przyznać, że byłem tutaj niezupełnie zdecydowany, co sądzić, jak to będzie, ale na razie przynajmniej jest to powyżej tego, czego żeśmy się spodziewali, więc tutaj jest dobrze - zdradził lider opozycji. Kaczyński zaapelował, aby "zbiórka trwała" oraz poinformował, że partia będzie ją "na różne sposoby ułatwiać".
Przede wszystkim nie będzie już wymogu wpisywania numeru PESEL, bo to wynikało z wewnątrzpartyjnych regulacji. Za chwilę będą gotowe wszystkie te możliwości związane z przekazywaniem przelewów przez internet - tłumaczył szef PiS.
Prezes zachęca do "stałych wpłat po 20-30 zł"
Jednocześnie zachęcał, aby tworzyć "stałe, nawet skromne" wpłaty, np. w comiesięcznym wymiarze.
- Chodzi o to, żeby osób, które nas wspierają, było dużo, bo tych, którzy mogą wpłacić dużo, jest stosunkowo niewiele. Natomiast tych, którzy mogą wpłacić bez jakiegoś uszczerbku dla siebie sumy typu 20-30 zł jest sporo - mówił Kaczyński. Polityk PiS, pytany o konkretną sumę, jaką otrzymała do tej pory partia, powiedział, że "sporo, ale proszę wybaczyć, że nie będę mówił ile, z tego względu, że mamy nie tylko przyjaciół w naszym kraju". Jednak według informacji money.pl partia otrzymała z darowizn już 3 mln zł.
Jednocześnie partia sięgnie do kieszeni działaczy. Posłowie mieliby płacić dodatkowo 1 tys. zł miesięcznie, a europosłowie 5 tys. zł - mówił nam 30 sierpnia jeden z polityków PiS. Potwierdzili to liderzy partii. PiS po decyzji PKW jest w bardzo trudnej sytuacji. Partia Jarosława Kaczyńskiego na ten moment musi się liczyć ze stratą ok. 47 mln zł, ale ta kwota może być jeszcze większa. Jak wyliczaliśmy w money.pl, w skrajnym scenariuszu może stracić nawet 92 mln zł.