Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|
aktualizacja

Firmom meblowym grozi upadłość. Prezesi apelują o pomoc

247
Podziel się:

180 000 pracowników może stracić pracę z powodu upadku firm meblowych - alarmują producenci mebli i proszą o wsparcie.

Branża meblowa w kryzysie.
Branża meblowa w kryzysie. (Agata)

Kryzys, spowodowany epidemią koronawirusa, i przestój w produkcji może spowodować upadek krajowych producentów mebli. Prezesi 5 największych polskich szacują, że może to oznaczać spadek PKB o nawet 2 proc.

90 proc. polskiej produkcji przeznaczane jest na eksport, głównie do Europy. A ponieważ wszystkie europejskie sieci handlowe zostały zamknięte, popyt na meble spadł praktycznie do zera.

Jak informują prezesi największych producentów, najbliższe tygodnie bez pomocy będą dla większości firm oznaczały konieczność przeprowadzenia zwolnień grupowych.

Zobacz także: Oglądaj też: Tarcza antykryzysowa tylko dla małych. Przedsiębiorca punktuje zapowiedzi rządu

Rządowa tzw. tarcza antykryzysowa, zdaniem producentów mebli, nie wystarczy, by ocalić branżę.

- Kluczowe jest, aby pomoc nie różnicowała polskich firm ze względu na ich wielkość. Powinna dotyczyć zarówno małych i średnich przedsiębiorstw, jak i dużych, które generują znaczny udział obrotu całej branży oraz zatrudniają dominującą liczbę wszystkich pracowników sektora meblarskiego – zaznacza Grzegorz Przondziono, prezes zarządu Agata S.A.

- Dotychczasowe propozycje rządu nie dotyczą dużych przedsiębiorstw. Mówi się dużo o małych, jednoosobowych też, ale dużych - nie - mówi Wirtualnej Polsce założyciel i prezes Fabryk Mebli "Forte" Maciej Formanowicz.

Prezesi firm apelują o odstąpienie od różnicowania pomocy dla firm w zależności od ich wielkości. Chcą też, by wysokość zasiłku wypłacanego pracownikom w czasie przestoju wyniosła minimum 80 proc. minimalnego wynagrodzenia lub 40 proc. wysokości wynagrodzenia średniego, niezależnie od zajmowanego stanowiska

Domagają się też 6-miesięcznego zwolnienia ze składek ZUS.

- Niezwłoczne wprowadzenie wymienionych działań jest szansą na utrzymanie polskiej branży meblarskiej w obliczu poważnego kryzysu, którego pierwsze symptomy już odczuwamy, a który w dalszej kolejności może mieć bardzo znaczące skutki dla polskiej gospodarki, w tym odczuwalny spadek PKB i widoczny wzrost bezrobocia – podsumowuje Grzegorz Przondziono.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(247)
WYRÓŻNIONE
reklama
5 lata temu
a ile prezes Agata meble dal jednej aktorce za reklame??? milion, pol miliona, dwa miliony?? moze powinien odlozyc ta kase jako poduszke finansowa na wszelki wypadek???
wolodia
5 lata temu
a tego nie kumam . Też jestem zwykłym robolem, wyrobnikiem, fizolem. Kredyt na mieszkanie i samochód, dwójka dzieci. Zarobki razem z żoną około 7000. Więc szału nie ma. Jednak nie wyjeżdżaliśmy co roku na Seszele czy do Zakopca .Nie selfikowaliśmy w bajecznych klimatach by tylko się pokazać na fejsie a ciułaliśmy kasę na czarną godzinę. Do kina czy knajpy wyjścia sobie nie odmawialiśmy, raz na 3 lata wakacje i koniec tematu. Teraz mamy oszczędności na co najmniej 6 miesięcy życia ,na normalnym poziomie . Po prostu nie zmienimy w tym roku auta i nie kupimy nowych mebli . A tu po 2 tygodniach potentaci europejscy płaczą ,że bankruta walną. I tak codziennie inni - właściciele restauracji,hoteli, pensjonatów,artyści ,gwiazdy,celebryty!!!! Tylko 2 tygodnie i lament. Co za krezusi . Jeszcze do nie dawna brylujących po ulicach w autach za 300 tys. w leasingu . Ciężko było odkładać kasę????? Normalnie "RĘKI OPADAJĄ"
john
5 lata temu
Meble,telewizor,telefon,w obliczu epidemii nie są towarem pierwszej potrzeby,w pierwszej kolejności ratować należy producentów żywności leków,środków czystości.Meble mogą zaczekać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (247)
Niezadowolony
4 lata temu
Salony Meble Agata dawno powinny upaść ... Wystawki mebli za bardzo nie mają nic wspólnego z tym co otrzymujemy ,, reklamacje po zakupie od razu można w kosz wyrzucić ,, sprawy ugodowe już w pierwszej wiadomości piszą ,że nie respektują a tylko Sądowe ..Po co się szarpać z ta firmą skoro można kupić chociazby w Ikea gdzie na zwrot mamy rok czasu
Niezadowolony
4 lata temu
Salony Meble dawno powinny upaść ... Wystawki mebli za bardzo nie mają nic wspólnego z tym co otrzymujemy ,, reklamacje po zakupie od razu można w kosz wyrzucić ,, sprawy ugodowe już w pierwszej wiadomości piszą ,że nie respektują a tylko Sądowe ..Po co się szarpać z ta firmą skoro można kupić chociazby w Ikea gdzie na zwrot mamy rok czasu
Alberto
5 lata temu
Kto pcha meble na Litwe, Łotwe czy Estonie nie odczywa dużego spadku popytu. Może jakieś 20%. Poza tym zima zawsze jest okresem spadku zainteresowania meblami i bywają przestoje. Póki co tiry na litwe wyjeżdżają często a i Litwini sami przyjeżdzają busami do Polski po meble.
massabie
5 lata temu
Bardzo ważny artykuł. Ilu z hejterów pracuje w dużych firmach ??? zastanówcie się ??? Możemy uratować małe i średnie ale one są dostawcami do dużych. Jak duże firmy nie kupią to i małe i średnie padną.Czy to tak trudno zrozumieć? Agata też kiedyś zaczynała od jednego sklepu. Dziś daje prace kilku tysiącom ludzi... i co zostaną bez pracy. Ich meble ktoś kupi i to nie oznacza że będzie kupował od małych i średnich dostawców nowe .... NIE NIE NIE. Dostawcy agaty nie będą mieli zleceń nie tylko od agaty ale od nikogo. Bo jak możesz kupić kanapę za pół ceny od syndyka po Agacie to kupisz od niego... proste i logiczne.... Duzi to dziś siła gospodarki taka jest prawda. Tym bardziej Agata - polska firma. Dodatkowo ani mały ani tak samo duży nie szykował się na koronawirusa. Każdy ma zobowiązania małe i duże. I ten duży ma po prostu duże. Jego kłopoty są także dla gospodarki DUŻE !!!!
jajo
5 lata temu
i dobrze, może zaczną robić solidne meble a nie takie do wyrzucenia po 3 miesiącach
...
Następna strona