Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
SOK
|
aktualizacja

Firmy internetowe gotowe do walki z koronakryzysem. IAB apeluje do reklamodawców o niewstrzymywanie budżetów reklamowych

9
Podziel się:

"Ostatnie tygodnie wyraźnie pokazały, że żyjemy w złożonym systemie naczyń połączonych, gdzie destabilizacja jednego elementu prowadzi do perturbacji w innych jego częściach" - pisze Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska. Jak dodaje, metodą wychodzenia z kryzysu powinna być digitalizacja gospodarki. Ta nie może się jednak odbyć bez budżetów reklamowych.

Metodą wychodzenia z kryzysu powinna być digitalizacja gospodarki
Metodą wychodzenia z kryzysu powinna być digitalizacja gospodarki (East News)

"Epidemia przyniosła ze sobą reperkusje gospodarcze i polityczne, z którymi mierzą się rządy na całym świecie" – przekonuje Włodzimierz Schmidt prezes IAB Polska w gorącym apelu skierowanym do reklamodawców.

Organizacja zrzeszająca największe polskie firmy z branży cyfrowej przypomina, że obecnie pierwszymi ofiarami koronawirusa stała się branża turystyczna oraz eventowa, a zwolnienia tam mogą sięgnąć nawet 70 proc.

"Koronawirus zaczyna dusić kolejne gałęzie gospodarki, w tym cały ekosystem reklamowy" – dodaje prezes IAB Polska.

W jego ocenie obecny kryzys związany z pandemią wirusa wymusi na światowej gospodarce dalszą digitalizację, a w wielu dziedzinach to właśnie cyfryzacja pozwala ratować wiele przedsiębiorstw. Organizacja uważą, że to właśnie proces dalszego przestawiania się na sprzedaż czy operowanie w internecie pozwoli polskiemu biznesowi stanąć na nogi.

Widać to zresztą już dziś. Jak pisaliśmy, do internetu wchodzi już m.in. Żabka, która w ten sposób chce sprzedawać swoje produkty. Poza handlem do internetu przeniosły się też usługi czy wiele urzędów.

W apelu IAB Polska czytamy też, że organizacja posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie, by takie zmiany w gospodarce wdrażać.

"Niestety uderzenie kryzysu nie ominęło całego ekosystemu reklamowego. Już teraz wiemy, że wielu reklamodawców rozważa relokowanie budżetów reklamowych, bądź też rezygnację z zaplanowanych kampanii w ramach zabezpieczenia środków finansowych. Zagrozi to płynności finansowej wszystkich ogniw w łańcuchu reklamowym: od agencji, przez domy mediowe, firmy ad-tech, po wydawców" - pisze Włodzimierz Schmidt.

Organizacja apeluje, by nie ograniczać budżetów reklamowych, bo to pozwoli przetrwać branży, ale także przyśpieszy transformację cyfrową polskich firm. Jak dodano, pozwoli to zadbać także o wysoką jakość dziennikarstwa. A to w momencie pandemii ma kluczowe znaczenie.

"Redakcje od kilku tygodni pracują na pełnych obrotach, aby przekazywać społeczeństwu rzetelne informacje, jednocześnie walcząc z fake newsami, które eskalują obawy społeczne. Wolne, wysokiej jakości dziennikarstwo jest podstawą demokratycznego Państwa, dlatego apelujemy o jego wsparcie" – dodaje IAB.

Apel dotyczy też blokowania budżetów reklamowych przy treściach poświęconych pandemii COVID-19. Organizacja wyjaśnia, że wydawcy podejmują wszelkie możliwe starania, by dopasowywać kampanie do kontentu.

"Rekomendujemy zatem ponowną weryfikację ustawień kampanii, a w razie jakichkolwiek wątpliwości, prosimy o kontakt z wydawcami w celu ustalenia najbezpieczniejszej strategii działania dla obu stron. Pamiętajmy, że w czasie pandemii powstaje dużo wartościowych materiałów o charakterze poradnikowym, oferujących wsparcie, nakłaniających do pozytywnych zachowań i zawierających szereg inspiracji" – informuje IAB.

Organizacja zrzeszająca wydawców i firmy internetowe dodaje, że Polacy niemal całość swojej aktywności przenieśli do internetu. Powołując się na analizę marek "BrandZ" po kryzysie w 2008 roku, dużo szybciej ze spadku przychodów wychodziły firmy, które nie rezygnowały z komunikacji.

IAB Polska dodaje, że wychodząc naprzeciw potrzebom biznesu, zorganizowano cykl webinarów, podczas których eksperci opowiedzą o narzędziach digitalowych oraz innych gotowych rozwiązaniach, które pomogą usprawnić proces cyfryzacji w firmach oraz zminimalizować uderzenie kryzysu gospodarczego. Udział w webinarach jest bezpłatny. Szczegóły można znaleźć na stronie http://covid.iab.org.pl/.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
kozioukau
5 lata temu
A może zacząć mniej konsumować, śmiecić, marnotrawić, kupować, kupować, kupować... drukować drukować drukować - to koło musi zostać przerwane !!! To droga donikąd. Jeżeli teraz tego ten rezolutny gatunek nie dojrzy to będzie za późno... Kredyty, długi, hipoteki to współczesna pańszczyzna dla międzynarowowych korporacji których kapitał to kolorowe papierki i cyfrowe zera beż żadnego partytetu.
miłego dnia
5 lata temu
w najlepszym okresie PRL czyli za Gierka, za średnią pensje można było kupić mniej, niż 1000 świeżych jajek, bo były jeszcze chłodnicze i wapienne, a szynki można było kupić mniej, niż 30 kg, a benzyny mniej, niż 300 l, to nie narzekajcie
Bip
5 lata temu
Uuu! Jak już apelują, to nie jest dobrze.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Racjonalistka
5 lata temu
Co wy,widzieliscie jak sie zachowuje Kaczynski?On jest w grupie ryzyka.A jednak wie...fake news,nie ma zadnej choroby.
i ain't afrai...
5 lata temu
Tonący internetowy dinozaur chwyta się brzytwy. I tyle w temacie. Firmy korzystające z usług tych co są w iab wydają po kilkaset tysięcy miesięcznie, a Display to tylko jeden z kilku kanałów pozyskania klienta. Po prostu wycinany jest budżet na najmniej efektywny kanał i przenoszony na inne oraz do rezerw na utrzymanie pracowników w okresie spowolnienia gospodarczego.
optymista
5 lata temu
Gównobranża. Jaką wartość dodaną to wytwarza, poza wciskaniem kitu i kanalizowaniem zysków dla paru globalnych molochów? Żadną.
Primopol
5 lata temu
jedna konkluzja >>>>''DOBRY TOWAR NIE POTRZEBUJE REKLAMY !!!!
miłego dnia
5 lata temu
w najlepszym okresie PRL czyli za Gierka, za średnią pensje można było kupić mniej, niż 1000 świeżych jajek, bo były jeszcze chłodnicze i wapienne, a szynki można było kupić mniej, niż 30 kg, a benzyny mniej, niż 300 l, to nie narzekajcie