Firmy, które wpisano na tzw. czarną listę, miały dostarczać różne produkty rosyjskiemu przemysłowi zbrojeniowemu.
Oto firmy współpracujące z Rosją
Do listy dodano łotewską Fibre Electric Solutions, a także jedną z największych rosyjskich firm z sektora IT Kraftway, rosyjskiego producenta elektroniki Milandr wraz z szeregiem innych rosyjskich firm oraz powiązaną z nimi zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę Milur SA, już wcześniej objętą sankcjami za uczestniczenie w próbie obejścia kontroli eksportu elektroniki do Rosji.
Dodatkowo ograniczeniami objęto cztery singapurskie spółki zaopatrujące objętą sankcjami irańską firmę elektroniczną Pardazan System Namad Arman, biorącą udział w programie rozwoju broni masowego rażenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na listę trafiło też 10 firm z Pakistanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich podejrzanych o wspieranie pakistańskich "działań nuklearnych lub związanych z proliferacją rakiet".
Będą kolejne sankcje wobec Rosji
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała w środę dodanie prawie 200 osób i podmiotów gospodarczych do unijnej listy sankcji wobec Moskwy. W dziewiątym pakiecie restrykcji miałyby znaleźć się rosyjskie siły zbrojne i trzy banki w Rosji.
Wyjaśniła, że zaproponowała dodanie do sankcyjnej listy "rosyjskich sił zbrojnych, a także oficerów i firm rosyjskiego przemysłu obronnego".
Wojna w Ukrainie. Putin mówi o rosnącym ryzyku
Na liście znaleźliby się też "członkowie Dumy i Rady Federacji, ministrowie, gubernatorzy i partie polityczne". Według von der Leyen są to osoby odgrywające kluczową rolę w "rosyjskich atakach rakietowych" na ludność cywilną, "porwaniach ukraińskich dzieci wywożonych do Rosji" czy "kradzieży ukraińskich produktów rolnych".
Przewodnicząca KE zaleca też nałożenie "nowych kontroli i nowych ograniczeń eksportowych" na towary podwójnego zastosowania, cywilne i wojskowe, które mogłyby być używane przez rosyjską armię. Chodzi m.in. o kilka substancji chemicznych i komponenty elektroniczne oraz komputerowe.
Ponadto KE, zdaniem AFP, zamierza zakazać Rosji dostępu do wszelkiego rodzaju bezzałogowych statków powietrznych.
- Proponujemy zakazanie bezpośredniego eksportu dronów do Rosji, a także eksportu do jakiegokolwiek kraju trzeciego, takiego jak Iran, który może dostarczać drony do Rosji – wyjaśniła von der Leyen.