Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Ford stawia na auta elektryczne. Firma chce zwolnić 8000 osób

11
Podziel się:

Ford planuje znaczącą redukcję zatrudnienia, mowa o nawet 8000 miejsc. Zwolnienia mają dotyczyć pracowników zajmujących się produkcją samochodów napędzanych gazem. W ten sposób producent zamierza pozyskać środki na inwestycje w pojazdy elektryczne.

Ford stawia na auta elektryczne. Firma chce zwolnić 8000 osób
Ford planuje zwolnienie 8000 pracowników (Getty Images, AL DRAGO)

Według źródeł Bloomberga plan dotyczący zwolnień w Fordzie nie został jeszcze sfinalizowany i szczegóły mogą ulec zmianie. Efekty tak znaczącej redukcji zatrudnienia wpisują się w strategię dyrektora generalnego firmy Jima Farleya, który chce obciąć koszty o 3 mld dolarów do 2026 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

Zwolnienia w Fordzie. Firma tłumaczy

W marcu Farley radykalnie zrestrukturyzował Forda, rozdzielając produkcję samochodów na dwie części, tworząc "Model E", która ma konkurować z Teslą oraz "Ford Blue" z silnikami spalinowymi.

Zwolnienia pracowników Forda na różnych szczeblach mają zacząć się już tego lata, niewykluczone, że będą przeprowadzane etapami. Tylko w USA producent zatrudnia 31 tys. osób. Firma odmówiła komentarza ws. swoich planów, tłumacząc, że skupia się na reorganizacji pracy w celu rozwoju produkcji pojazdów elektrycznych.

"Wyznaczyliśmy jasne cele, aby obniżyć koszty i być w pełni konkurencyjni z najlepszymi w branży" - przekazał w oświadczeniu dyrektor ds. komunikacji Forda Mark Truby.

Szef Forda Jim Farley powiedział, że cięcie zatrudnienia jest kluczem do zwiększenia zysków. - Mamy zbyt wielu ludzi - powiedział na konferencji Wolfe Research auto w lutym.

Ford stawia na pojazdy elektryczne

Farley zwiększył wydatki na pojazdy elektryczne do 50 mld dolarów i ustalił plan produkcji 2 mln pojazdów akumulatorowo-elektrycznych rocznie do 2026 r. W czerwcu sprzedaż elektrycznych modeli Forda wzrosła o 76,6 proc. w stosunku do analogicznego okresu w poprzednim roku, głównie dzięki wprowadzeniu na rynek elektrycznego pickupa F-150 Lightning.

Aby sfinansować elektryczne ambicje Forda, firma musi zarobić więcej na modelach zasilanych gazem - przekonuje Farley.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
motoryzacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Łowca Lisów
2 lata temu
Pismaku, "gas" w USA oznacza benzynę, więc w oryginalnym artykule przetłumaczonym Google translatorem chodziło o samochody zasilane benzyną, a nie "gazem"
trudny angiel...
2 lata temu
autor zabłysnął ....od kiedy Ford ma dział LPG i zatrudnia tam 8000 ludzi ? Po angielsku było napisane benzyna "gas".
Nomad
2 lata temu
Czyli będzie tak że dzięki transformacji nie będziecie mieć już niczego ani spalinowego ani elektrycznego bo nie będziecie mieć pracy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Pepko
2 miesiące temu
W UE nie ma problemu bo brakuje rąk do pracy. Zwolnienia są korzystne dla rynku . Np Niemcy nawet musieli podpisać umowę na 100 tys pracowników z zagranicy.
trudny angiel...
2 lata temu
autor zabłysnął ....od kiedy Ford ma dział LPG i zatrudnia tam 8000 ludzi ? Po angielsku było napisane benzyna "gas".
Pollo
2 lata temu
Kali źle napisać tytuł
Mmarj
2 lata temu
Ciekawe skad wszyscy beda brac prad zeby ladowac te wszystkie elektryki
Sag
2 lata temu
Jak zwolnią ludzi to te elektryki będą im montować krasnoludki ?