O budowie stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce piszą już coraz poważniejsze zagraniczne media. Tym razem "Bloomberg", który wskazuje, że m.in. dlatego premier Mateusz Morawiecki wybrał się do Stanów Zjednoczonych.
Pierwotnie miał spotkać się w Waszyngtonie z Johnem Boltonem, doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa. Wizytę jednak odwołano, więc szef rządu wybrał się do Nowego Jorku i Chicago.
Niemniej jednak, Polska i Stany Zjednoczone już praktycznie porozumiały się w kwestii budowy bazy. Tej samej, o której w ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda powiedział, że mogłaby nosić miano "Fortu Trump".
W marcu w mediach pojawiła się informacja, jakoby Stany Zjednoczone odrzuciły możliwość budowy fortu w Polsce. Teraz jednak informacje są zgoła odmienne.
Według informacji "Bloomberga", jeśli do podpisania umowy międzyrządowej rzeczywiście dojdzie, można spodziewać się kolejnej wizyty Trumpa nad Wisłą jesienią 2019 roku. Prezydent USA ma zdaniem portalu darzyć szacunkiem Polaków, którzy często wchodzą w spory z Unią Europejską i kładą duży nacisk na kwestie obronności.
"Fort Trump". Kosztowny lapsus prezydenta Dudy?
"Bloomberg" pisze, że nazwa "Fort Trump" nie wchodzi już w grę, a zamiast budowy bazy od zera, umowa zakłada znaczne zwiększenie liczebności wojsk amerykańskich w Polsce. W tej chwili nad Wisłą jest około 4 tysięcy żołnierzy z USA.
Mariusz Błaszczak o Fort Trump: "Jest zrozumienie"
Rzecznicy prasowi Departamentu Obrony i prezydenta Dudy wskazują, że rozmowy się toczą, ale nie ma jeszcze niczego do ogłoszenia. Według nieoficjalnych informacji jednak do ustalenia pozostały szczegóły - ilu żołnierzy miałoby do Polski trafić, gdzie stacjonować i jakie wyposażenie zabrać ze sobą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl