Umowa dotycząca przejęcia farm została podpisana w Hamburgu we wtorek. Jak zapewniał podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy prezes firmy, to pierwsza tak istotna inwestycja wpisująca się w założenia "Zielonego Zwrotu" Taurona.
- Takie są trendy światowe, do tego skłaniają nas regulacje unijne, więc jest to kwestia konieczności biznesowych. Jednak jak czasami bywa ze strategiami zostają one na papierze. Chcieliśmy żeby w Tauronie było inaczej. Dlatego został wykonany pierwszy duży i co ważne, realny krok w sferze faktów nie planów - mówił na konferencji prasowej Grzegorczyk.
Jak przekonywał, firma już od dłuższego czasu pracowała nad projektem akwizycji farm wiatrowych na lądzie. Ostatecznie Rada Nadzorcza Tauron PE wydała zgodę na tę transakcję.
- Za tą sprawa Tauron jest teraz właścicielem 5 farm o mocy 180 MW. To podwojenie naszej mocy z wiatru i co równie ważne dzięki temu mamy już ponad 10 proc. OZE w naszym miksie energetycznym. Wpisujemy się tym działaniem w politykę energetyczną kraju - mówił Grzegorczyk.
Rzeczywiście zakup farm wiatrowych przez firmę Tauron wpisuje się w projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. W celach strategicznych spółki zapisano zwiększenia do ponad 65 proc. udziału źródeł nisko i zero emisyjnych w miksie wytwórczym i redukcji emisji CO2 o 50 procent w perspektywie 2030 r.
Po tym przejęciu łączna moc zainstalowana w lądowych farmach wiatrowych Grupy Tauron PE wynosi 380,75 MW. Całkowita moc zainstalowana z OZE zwiększy się natomiast do poziomu 619 MW.
Zielona energia w polskich firmach
Ogłoszone w maju zaktualizowane kierunki strategiczne opierają się na rozwoju czystej energii, która będzie podstawą budowy wartości Grupy. Do 2025 r. planowane są inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie (dodatkowe 900 MW), farmy fotowoltaiczne (dodatkowe 300 MW) oraz zaangażowanie w budowę morskich farm wiatrowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl