USA zrewidują _ tempo rozwoju _ swej tarczy antyrakietowej w Europie, jeśli Rosja zgodzi się pomóc w powstrzymaniu Iranu przed budowaniem bomby atomowej - oświadczył anonimowo wysoki rangą polityk reprezentujący administracje USA.
Polity ten wypowiedział się w czasie, kiedy podsekretarz w Departamencie Stanu USA William P. Burns oświadczył w Moskwie, iż Stany Zjednoczone są otwarte na _ nową konfigurację _ w sprawie tarczy antyrakietowej, której elementem byłaby współpraca z Rosją.
_ - Jeśli będziemy zdolni do współpracy mającej na celu odwiedzenie Iranu od dążenia do (...) broni nuklearnej, moglibyśmy zmniejszyć tempo rozwoju obrony przeciwrakietowej w Europie _ - powiedziała Reuterowi wspomniany wyżej anonimowy polityk.
Burns w wywiadzie dla rosyjskiej agencji Interfax mówił m.in.: _ Waszyngton jest otwarty na możliwość współpracy, zarówno z Rosją, jak i partnerami z NATO, dotyczącej nowej konfiguracji obrony antyrakietowej, która wykorzystywałaby posiadane przez każdego z nas zasoby _.
W miniony weekend w Monachium wiceprezydent USA Joe Biden oznajmił podczas konferencji poświęconej bezpieczeństwu, że USA będą rozwijać system obrony przeciwrakietowej, o ile okaże się on skuteczny i racjonalny ekonomicznie, a także, iż będą konsultować się w tej sprawie z NATO i Rosją.
Kilka dni temu sekretarz stanu USA Hillary Clinton powiedziała, że polityka Iranu będzie ważnym czynnikiem decydującym o tym, czy administracja prezydenta Baracka Obamy zdecyduje się na rozmieszczenie w Europie systemu obrony antyrakietowej.
| TARCZA KOŚCIĄ NIEZGODY |
| --- |
| Projekt instalacji wyrzutni rakiet przechwytujących w Polsce i stacji radarowej w Czechach jest powodem napięć na linii Waszyngton-Moskwa. Rosja uważa tarczę za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. USA uzasadniają budowę systemu koniecznością obrony przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Iranu. |