Prąd ze słońca, czyli fotowoltaika
Coraz więcej ludzi decyduje się na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, a wśród dostępnych rozwiązań to właśnie fotowoltaika najszybciej zyskuje na popularności. Dlaczego tak się dzieje Dlatego, że elektrownia wiatrowa albo wodna nie jest opcją na każdą przestrzeń i na każde warunki. Poza tym, w kontekście finansowym, nie są to rozwiązania tak bardzo rozwinięte na rynku konsumenckim. Za to energia ze słońca to już pomysł bardziej przystępny i realny. Właściwie każdy, kto posiada dom, może posiadać również swoją małą przydomową elektrownię czerpiącą energię z naszej najbliższej gwiazdy.
A jak to działa? Ogniwa fotowoltaiczne pobierają światło i przekazują pochodzącą z niego energię do falownika. Ten przetwarza ją na prąd elektryczny. Taki sam, jaki znamy z naszych domowych gniazdek. W ten sposób pozyskujemy całkowicie za darmo coś, za co do tej pory musieliśmy płacić spore pieniądze. W końcu tak działa tradycyjny system, oparty na elektrowniach węglowych. Ale same oszczędności to nie wszystko. Dodatkowo, dzięki temu, że czerpiemy energię ze Słońca, nie musimy opierać jej na spalaniu węgla. Wpływamy tym samym na zmniejszenie emisji cO2 do naszej atmosfery i sprawiamy, że środowisko naturalne jest zdrowsze. Doskonale wiedzą o tym włodarze naszej Unii Europejskiej, układając prawo tak, by było po stronie klienta. Funkcjonujące w tej chwili warunki w naszym kraju są najlepsze w całej Europie. Poza tym na instalację do 50 kW nie są potrzebne żadne pozwolenia.
Gdzie zamontować panele fotowoltaiczne?
Klienci zwykle montują panele fotowoltaiczne na dachu domu lub na działce w pobliżu domu, czyli na gruncie. Jedni wolą mieć czysty widok i pochwalić się instalacją widoczną z daleka. Inni boją się, że będą mieć do niej utrudniony dostęp, więc wolą mieć ją na podwórku. Czasem jednak to lokalne warunki ostatecznie dyktują, gdzie instalacja ma się znaleźć. Dlatego, że na przykład dach jest zacieniony przez drzewa, a wolna powierzchnia działki nie.
Ogólne zasady dotyczące punktu, w którym będzie instalacja:
nasłonecznienie miejsca
Słońce ma operować jak najbardziej efektywnie. Nawet jeśli schowane jest za chmurami, musimy mieć pewność, że przez jak największą część dnia światło będzie docierać do ogniw. Instalacja nie może być zatem schowana za budynkiem, albo w takim miejscu, w którym będzie naświetlana tylko w godzinach 6:00-11:00, a potem znów dopiero 17:00-19:00.
- orientacja (jaki kierunek świata)
Instalacja musi być ustawiona optymalnie względem padania promieni słonecznych. Nie może być skierowana na północ, gdyż jest to całkowicie pozbawione sensu. Od strony północy Słońce nie świeci.
- zacienienie
Tym samym dopilnujmy, by na system nie padał cień. Na przykład cień drzew. To ważne również pod względem spadających liście. Byle listek zalegający na instalacji już może delikatnie obniżyć jej wydajność. Niezauważalnie, ale jednak. Optymalizujmy zatem wszystko maksymalnie jak się tylko da.
- przepływ powietrza
Instalacja musi się naturalnie chłodzić. Nie można jej zatem postawić w jakiejś powietrznej kotlinie. Pomiędzy szopą na narzędzia, a składzikiem na drewno. System musi mieć zapewniony przeciąg. W ten sposób będzie się chłodzić i lepiej działać.
Najważniejsze, żeby miejsce, w którym będzie instalacja dawało możliwość, by instalacja była możliwie jak najbardziej wydajna. Więcej o montażu paneli fotowoltaicznej przeczytasz tutaj: https://stiloenergy.pl/2019/06/04/montaz-paneli-fotowoltaicznych-krok-po-kroku/.
Montaż paneli fotowoltaicznych na gruncie - zalety
Czasami z różnych względów nie chcemy mieć paneli na dachu lub też zwyczajnie nie możemy. Częstokroć dom stoi w otoczeniu starych dębów, których nie wytniemy, bo sadzał je nasz praprzodek i tak nie wypada.
Wówczas doskonałym rozwiązaniem będzie usytuowanie ich na gruncie. Jakie są zalety takiego rozwiązania?
- dowolne ustawienie instalacji względem słońca
Jeśli mamy sporą działkę, to mamy również większe pole manewru jeśli chodzi o ustawienie paneli względem słońca. Wszak dachu nie da się przestawić, ale przestrzeń na podwórku można potraktować już bardziej elastycznie.
- łatwiejsze czyszczenie
To nie jest tak, że panele są trudne w utrzymaniu i trzeba je czyścić co tydzień. Zwykle deszcz sam załatwia sprawę. Ale na gruncie mamy do nich łatwiejszy dostęp niż na dachu, szczególnie w okresie jesienno-zimowym gdy występują opady deszczu, a później śniegu. A trzeba je czasem przeczyścić, żeby były bardziej wydajne.
- odpowiedni kąt nachylenia
Optymalny kąt wynosi 40-45 stopni. Na szczęście istnieją odpowiednie stelaże optymalizujące położenie. Jeśli jesteśmy właścicielami płaskiego dachu również możemy oprzeć instalację na nierdzewnym stelażu.
Artykuł sponsorowany