Jak podaje portalsamorządowy.pl, część właścicieli paneli fotowoltaicznych zmaga się z problemem zacienienia, jakie mogą powodować nowo powstające budynki lub rosnące drzewa na sąsiadujących działkach, co obniża wydajność instalacji. Posłanka Agnieszka Hanajczyk wystosowała do Ministerstwa Rozwoju i Technologii interpelację, w której zwróciła uwagę na konieczność dostosowania przepisów dotyczących nasłonecznienia działek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swojej interpelacji podkreśliła, że aktualne przepisy regulują dostęp do światła dziennego w pomieszczeniach, ale coraz częściej pojawiają się konflikty związane z budową budynków, które ograniczają dostęp do słońca na sąsiadujących działkach, co wpływa na wydajność fotowoltaiki. Hanajczyk zaproponowała wprowadzenie zmian, które uwzględniałyby również zapotrzebowanie na światło słoneczne dla instalacji tego typu - podaje portal.
Resort odpowiada na interpelację
Ignacy Niemczycki, wiceminister rozwoju i technologii, w odpowiedzi na interpelację zauważył, że prawo budowlane i rozporządzenie z 2002 roku już regulują kwestie budowy budynków i ochrony interesów osób trzecich, ale nie przewidują wymogu nasłonecznienia na działkach sąsiednich w kontekście instalacji fotowoltaicznych.
Wiceminister dodał, że przepisy te zapewniają ochronę światła dziennego tylko dla pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi, a nie dla potencjalnych instalacji słonecznych na działkach - czytamy.
Wiceminister Ignacy Niemczycki wyjaśnił, że prawo budowlane reguluje proces budowy, a sąsiad, którego prawa mogłyby zostać naruszone, ma prawo uczestniczyć w postępowaniu jako strona.
Nie przewiduje się jednak zmian w przepisach dotyczących zacieniania sąsiednich działek przez budynki, nawet w kontekście przyszłych instalacji fotowoltaicznych - czytamy. Niemczycki zaznaczył, że wprowadzenie takich zmian mogłoby ograniczyć możliwości zabudowy działki, nie dając pewności co do planów inwestycyjnych właścicieli sąsiadujących terenów.