Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna poinformowała 24 lipca, że rakieta Long March 5B umieściła na orbicie okołoziemskiej moduł Wentian w ramach budowy stacji Tiangong. Fragmenty rakiety wrócą na Ziemię w sposób niekontrolowany i najprawdopodobniej wejdą w atmosferę nad jednym z oceanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pozostałości chińskiej rakiety uderzą w Ziemię. Analitycy podali wyliczenia
Komputer Świat przytacza jednak wyliczenia Aerospace Corporation, amerykańskiej organizacja non profit zajmującej się badaniami kosmosu, według których "istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że ocalałe szczątki wylądują na zaludnionym obszarze".
Jak wyliczyła AC, 23-tonowy element w drodze na Ziemię nie ulegnie całkowitemu spaleniu - dotrze do nas ok. 20-40 proc. rakiety. Stanie się to najprawdopodobniej 31 lipca lub 1 sierpnia, choć nie wiadomo, gdzie dokładnie wylądują pozostałości po Long March 5B.
Oto gdzie mogą spaść fragmenty chińskiej rakiety
W jednym z postów na profilu Aerospace Corporation na Twitterze zaznaczony został obszar, po którym poruszał się będzie moduł w najbliższych dniach. Obejmuje on część Afryki oraz Ameryki Północnej i Południowej.
Dowództwo Kosmiczne Stanów Zjednoczonych poinformowało, że będzie śledzić rozwój sytuacji. W 2020 r. ważący prawie 20 ton rdzeń chińskiej rakiety dokonał niekontrolowanego ponownego wejścia w atmosferę ziemską, przelatując bezpośrednio nad Los Angeles i Central Park w Nowym Jorku, zanim ostatecznie zanurkował w Oceanie Atlantyckim.