Choć francuskie wina niewątpliwie mają swoich fanów na całym świecie, to wiele regionów winiarskich we Francji boryka się z trudnościami. Głównym problemem producentów win jest zmiana nawyków konsumentów oraz wzrost kosztów produkcji. Ponadto winnice w dalszym ciągu nie uparły się ze skutkami pandemii Covid-19.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Francuzi zniszczą nadwyżkę wina
Według lokalnego stowarzyszenia rolników, spadek popytu na wino doprowadził do nadprodukcji, gwałtownej obniżki cen i poważnych trudności finansowych dla co trzeciego producenta wina w regionie Bordeaux. Także region południowo-zachodniej Langwedocji, największy obszar winiarski w kraju, znany z mocnych czerwonych win został mocno dotknięty spadkiem popytu na wino.
Francja produkuje za dużo wina, którego cena nie odpowiada kosztom produkcji.
W związku z tymi problemami rząd Francji zapowiedział, że wyda 200 mln euro na zniszczenie nadwyżek wina w celu wsparcia producentów i podniesienia cen. Paryż chce zachęcić plantatorów winogron, żeby przekwalifikowali się na produkcję oliwek.
Co z nadwyżką alkoholu? Ministerstwo rolnictwa podało, że może zostać wykorzystane w produkcji perfum czy środków czyszczących.
We Francji ruszy wielkie karczowanie winnic
W połowie sierpnia pisaliśmy, że Francuzi rozpoczną karczowanie winnicy. Konsumpcja czerwonego wina we Francji znacznie spadła w ostatnich dziesięcioleciach na korzyść piwa i innych napojów.
Doprowadziło to ceny do takiego poziomu, że dla wielu producentów win zrezygnowanie z prowadzenia interesu i uzyskanie odszkodowania jest lepszym rozwiązaniem niż kontynuowanie pracy. Francuski rząd planuje wydać w związku z tym miliony euro na rekompensaty.
- Młodsi ludzie po prostu nie piją tak dużo wina. Jest to bardzo widoczne również we Francji - wyjaśniła Gabriella M. Petrick, historyk żywności. Program francuskiego rządu, określany jako "karczowanie", został ogłoszony na początku tego roku i ma na celu ograniczenie produkcji, jednocześnie umożliwiając plantatorom winorośli przeznaczenie gruntów pod inne uprawy.
Ma zostać wdrożony jesienią bieżącego roku, a producenci wina mają otrzymać rekompensaty pod koniec 2023 r. Władze oferują ok. 6 tys. euro odszkodowania za każdy wykarczowany hektar. W departamencie Żyronda w południowo-zachodniej Francji, skąd pochodzi słynne wino Bordeaux, wstępnie złożono już niemal tysiąc wniosków o udział w programie.