Jedną z wielu zalet Unii Europejskiej jest to, że firma zarejestrowana w jednym kraju UE, może prowadzić działalność na terenie całej wspólnoty. Tymczasem francuskie służby kontrolne próbują wykazać, że w tym kraju nie powinny działać przedsiębiorstwa, które nie zarejestrowały się nad Sekwaną. Celują w tym inspektorzy pracy.
– Nasze firmy odczuły wzmożone działania tamtejszej inspekcji pracy, która za wszelką cenę próbuje udowodnić, że są nielegalne, bo nie zarejestrowały swojej działalności – mówi "Rzeczpospolitej" dr Marek Benio z Inicjatywy Mobilności Pracy.
Inspektorzy działają wedle tego samego scenariusza: grożą firmom z Europy Środkowo-Wschodniej oraz ich kontrahentom wysokimi, sięgającymi 30 tysięcy euro, karami. Nie wiadomo, czy ktokolwiek dostanie karę, czy celem inspektorów jest jedynie wywieranie presji na rejestrowanie działalności we Francji, płacenie tam podatków i składek za pracowników. To rozwiązanie bardzo drogie a więc nieopłacalne dla firm z z Europy Środkowo-Wschodniej.
Ministerstwo Rozwoju skupia się na razie na informowaniu o tym, jakie bariery polskie firmy napotykają w państwach UE i jak można je skutecznie omijać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl